Reklama

Maklerzy zarabiają więcej niż rok temu

Gdyby brokerzy żyli tylko i wyłącznie z prowizji pobieranych od handlu na GPW, z pewnością lista domów maklerskich, które biznesowo wychodziłyby na plus, byłaby bardzo krótka.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:57 Publikacja: 05.08.2015 06:14

Maklerzy zarabiają więcej niż rok temu

Foto: GG Parkiet

Na szczęście nie samą prowizją żyje branża. Tezę tę potwierdzać mogą wyniki domów maklerskich. Z danych, które można uzyskać z raportów półrocznych publikowanych przez banki, wynika, że należące do nich biura mają za sobą całkiem niezły okres.

Swoje wyniki poprawił CDM Pekao. Broker, który jest skoncentrowany na obsłudze inwestorów detalicznych, w ogóle nie odczuł spadku aktywności swoich klientów. W I półroczu 2015 r. firma zrealizowała transakcje na kwotę 3,76 mld zł wobec 3,96 mld zł rok wcześniej, a mimo to jej wynik netto rok do roku poprawił się o ponad 16 proc. W pierwszych sześciu miesiącach roku CDM Pekao zarobił na czysto 23,5 mln zł. Nie jest jednak tajemnicą, że dużą część przychodów firma realizuje na sprzedaży funduszy inwestycyjnych, a paleta dostępnych instrumentów cały czas się poszerza. Firma zaproponowała w ostatnim czasie certyfikaty inwestycyjne PZU FIZ Forte, PZU FIZ Medycznego oraz Pioneer Global Multi-Asset Target Income FIZ. Do tego rozszerzono ofertę funduszy otwartych.

Kolejnym domem maklerskim, który poprawił swoje wyniki, jest DM mBanku. Zysk brutto tej firmy w I półroczu wyniósł 16 mln zł wobec 9,5 mln zł rok wcześniej. Co w tym przypadku było podstawą lepszych wyników? „Głównym czynnikiem wzrostu były bardzo wysokie dochody prowizyjne z segmentu ECM (transakcje na rynku kapitałowym – red.) oraz rosnące dynamicznie przychody prowizyjne generowane przez klientów na rynku forex" – możemy przeczytać w raporcie półrocznym mBanku. Broker przeprowadził w roli globalnego koordynatora ofertę publiczną Uniwheels. Oprócz tego brał udział w IPO Wirtualnej Polski, a także w sprzedaży akcji Prime Car Management.

Maklerzy nie ukrywają, że to ożywienie na rynku ECM okazało się zbawienne dla branży w I półroczu. Jego wartość szacuje się na blisko 3,8 mld zł wobec około 3,2 mld zł rok wcześniej.

– Gdyby nie to, zapewne wielu kolegów musiałoby się tłumaczyć szefom z kolejnego słabego wyniku finansowego. Obroty jakie są, każdy widzi. Na szczęście w II kw. byliśmy świadkami kilku ciekawych IPO, które uratowały brokerów. Pozostaje mieć nadzieję, że w II półroczu oprócz ożywienia na rynku ECM będziemy także obserwowali je na rynku wtórnym – mówi jeden z szefów dużego domu maklerskiego.

Reklama
Reklama

O tym, jak marazm na rynku wtórnym bije po kieszeniach maklerów, widać chociażby w przypadku grupy BZ WBK. Co prawda firma od czasu włączenia domu maklerskiego do banku nie prezentuje osiągnięć finansowych brokera, to jednak z raportu półrocznego banku dowiadujemy się, że wynik z tytułu prowizji maklerskich spadł tam w I półroczu 2015 r. do 27,6 mln zł wobec 34,2 mln zł rok wcześniej. „Spadek prowizji maklerskich odzwierciedla niższe dochody biura maklerskiego z usług brokerskich na rynku wtórnym pod wpływem spowolnienia obrotów na rynku akcji w I połowie 2015 r. (zgodnie z tendencją na głównym rynku GPW) oraz niższej aktywności w zakresie dystrybucji produktów spoza oferty podstawowej biura" – czytamy w uzasadnieniu, które znalazło się w raporcie banku.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama