Ich zdaniem akcje z Europy Zachodniej są obecnie atrakcyjne cenowo. Współczynnik C/Z (dla prognozowanych zysków na 2016 r.) wynosi dla nich poniżej 14, a stopa dywidendy 3,9 proc.

Zdaniem analityków BofA Merrill Lynch, nawet jeśli wyniki europejskich spółek okażą się słabsze w 2016 r. od prognozowanych, to paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 ma szanse osiągnąć w ciągu 12 miesięcy poziom 425 pkt (we wtorek po południu przekraczał 360 pkt). Zwłaszcza że Europejski Bank Centralny będzie kontynuował swój program QE, a ożywienie gospodarcze w strefie euro staje się bardziej solidne.

Wskazują oni również, że wpływ kryzysu w Chinach na europejskie gospodarki będzie dosyć ograniczony. – Nasi ekonomiści sugerują, że jeśli chiński wzrost gospodarczy zwolni o połowę, to PKB strefy euro spadnie o około 0,4 proc. Nawet mniej, jeśli konsumenci skorzystają z niższych cen surowców. Ekspozycja europejskich spółek giełdowych na Chiny to pod względem sprzedaży nieco ponad 5 proc., na całą Azję około 15 proc., a na rynki wschodzące 27 proc. – wyliczają eksperci BofA Merrill Lynch. Ich zdaniem ewentualny spadek sprzedaży na rynkach wschodzących został już uwzględniony w cenach europejskich akcji.