Bankowcy tłumaczą podwyżki

Andrzej Jaworski, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych na początku posiedzenia zaznaczył, że prezesi banków nie zostali wezwani na dywanik tak jak to opisywały media i posiedzenie nie jest niczym nadzwyczajnym.

Aktualizacja: 09.02.2016 15:54 Publikacja: 09.02.2016 13:32

Bankowcy tłumaczą podwyżki

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

- Wiele banków ogłosiło albo już wprowadziło podwyżki za usługi i chcemy mieć jasność z czego to wynika czyli czy podatku bankowego czy innych przyczyn. Z raportu firmy konsultingowej wynika, że rentowność była dwukrotnie wyższa niż np. sektora bankowego w takich krajach jak Wielka Brytania. Rentowność polskiego sektora nie jest więc na tak niskim poziomie, żeby mówić, że banki muszą przerzucać koszty podatku na klientów – powiedział przewodniczący Komisji.

Przypomniał, że za pierwsze trzy kwartały ubiegłego roku wynik z opłat i prowizji sektora wyniósł ponad 10 mld zł. Jaworski zaznaczył, że w związku z tym, że media donoszą o podwyżkach opłat należy się wyjaśnienie z czego one wynikają.

- Prosiłbym o wskazanie konkretnych powodów dla których państwa banki zdecydowały się podnieść prowizje czy marże kredytów hipotecznych, jak dużej grupy klientów dotkną wprowadzane zmiany oraz jaki udział w wyniku prowizji i opłat będzie miała wprowadzona podwyżka – zapowiedział przewodniczący Komisji na początku posiedzenia.

Jeden z posłów poprosił też o wyjaśnienia czy banki namawiają klientów do przenoszenia swojej aktywności za granicę. Jako pierwsza wypowiadała się Bernadeta Kasztelan-Świetlik, wiceprezes UOKiK.

- Urząd bacznie się przygląda sytuacji na rynku. Z naszej analizy wynika, że jest to rynek konkurencyjny, choć niektóre działania banków budziły nasz niepokój. Wszczęliśmy postępowanie, które ma na celu sprawdzenie w jaki sposób kształtują się opłaty, choć wielość rodzajów usług powoduje, że jest to bardzo czasochłonne – powiedziała wiceprezes UOKIK.

- My nie możemy bazować na doniesieniach prasowych, ale na faktach. Postępowanie jest na początkowym etapie - dodała.

UOKiK nie jest urzędem kontroli cen, i przedsiębiorcy mogą je kształtować dowolnie, jeśli nie naruszają przepisów – podkreśliła.

Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący KNF mówił, że patrząc na koniec 2015 roku widać, że na jego sytuacje w okresie ostatnich 5 lat największy wpływ miały obciążenia związane ze zmianami stóp procentowych. a także obniżenie interchange, co jest efektem regulacji unijnych, sytuacja po wzrośnie kursu franka oraz utworzenia Funduszu wsparcia Kredytobiorców.

Jak zaznaczył podstawowy wynik finansowy banków jest źródłem wzmocnienia kapitałów oraz dywidend. Przypomniał, że w tym roku zysk sektora będzie niższy niż w ostatnich latach.

- Bankom udawało się utrzymać dobre wskaźniki efektywności poprzez restrukturyzacje, jednak możliwość banków do zmniejszania kosztów są już bardzo ograniczone – powiedział Kwaśniak.

Przypomniał, że banki ponoszą wyższe koszty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Utrzymaniu dobrych wyników wynikało ze zmniejszenia rezerw kredytowych, co było wynikiem min. konserwatywnego podejścia do ryzyka. Generalnie nadal wynik sektora bankowego jest dobry. Wiceprzewodniczący powiedział, że z analiz UKNF na grupie 20 banków reprezentujących ponad 80 proc. aktywów wynika, że 15 banków podniosła marże lub oprocentowanie kredytów mieszkaniowych, w przypadku konsumpcyjnych podniosło je 12 banków, a marże na kredyty dla przedsiębiorstw podniosło 14 banków. Ceny rachunków dla klientów detalicznych podniosło 9 banków , a dla przedsiębiorców 6 banków.

Jako pierwszy z prezesów głos zabrał Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.

- W 2011 roku PKO BP dokonał modernizacji oferty produktowej i wówczas podjęliśmy decyzję, że co roku będziemy analizowali zachowania naszych klientów, by lepiej dopasowywać im produkty i usługi. Tabele zmienialiśmy od tego czasu rutynowo , co roku - powiedział Jagiełło.

Tłumaczył, że dlatego po zmianie tabeli w 2015, rozpoczęto rutynowe prace i analizy, które przełożyły się na decyzje o wprowadzeniu nowej tabeli opłat, której znaczenie z punktu widzenia korzyści banku jest marginalne, nawet przy założeniu, że klienci nie będą chcieli zmigrować na nowe konta. Jak dodał już teraz duża grupa klientów zmieniła np. sposób autoryzacji przelewów rezygnując z płatnych kart zdrapek na autoryzację sms-ową, bezpłatną dla klientów i dużo bezpieczniejszą.

- Zakładamy, że po migracji klientów na tańsze z ich punktu widzenia usługi zwiększy się bezpieczeństwo transakcji, a bank poniesie lekki uszczerbek na przychodach- dodał.

Jagiełło zaznaczył, że PKO BP nie dokonał żadnej zmiany marż kredytowych, a jak dodał oferowane przez bank marże na kredyty hipoteczne są jednymi z najniższych na rynku.

– Jednocześnie podjęliśmy decyzji wprowadzeniu promocji kredytów hipotecznych – dodał. Przewiduje, że co trzeci kredyt hipoteczny będzie udzielany przez PKO BP.

Prezes Kalicki z Deutsche Banku tłumaczył m.in., że bank podniósł niedawno marże na kredytach hipotecznych, ponieważ wcześniej były one najniższe na rynku, a dodatkowo bank obecnie jest zorientowany na udzielanie kredytów dla przedsiębiorstw.

- Rozważamy podniesieni prowizji, tam gdzie były one za 0 zł – przyznał i dodał, że wcześniej w ramach tzw. cross- selllingu bank mógł je oferować, ale już nie ma takiej możliwości.

- Obecnie w związku z wyższymi wpłatami na BFG, funduszem wsparcia kredytobiorców łączne koszty znacznie wzrosły. Będziemy się wycofywać z produktów niskomarżowych w kierunku tych o wyższych marżach. Jeśli niektórzy klienci mieli u nas marże 0,5 pkt. proc. to w obecnych warunkach musielibyśmy je subsydiować- dodał szef DB Polska.

Szef mBanku Cezary Stypułkowski wygłosił długi wywód tłumacząc zasady funkcjonowania banków, m.in., że ceny usług muszą pokrywać koszty finansowania czy koszty ryzyka. Przypomniał też, że to mBank wprowadził konto za 0 zł.

Po wystąpieniach prezesów zaczęła się pyskówka między posłami, w której brylowali poseł Janusz Szewczak z PiS i Sławomir Nitras z PO.

Zabłysnąć postanowił także poseł Tadeusz Cymański, który w trakcie swojego wywodu opowiedział żart: „Najlepszym dawcą organów do przeszczepu jest bankowiec, bo on ma serce nieużywane".

Wiceminister finansów Konrad Raczkowski powiedział z kolei, że są sygnały, że banki przenoszą kredyty do central za granicą i to będzie sprawdzane.

- Otrzymujemy takie informacje od niektórych biur doradztwa, Na pewno skierujemy pismo do Komisji Nadzoru Finansowego o zbadanie tej sprawy - mówił wiceszef MF na wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji finansów. Jak zaznaczył będzie sprawdzane czy nie jest to próba nielegalnego uchylania się od opodatkowania.

Dodał, że suma aktywów, jaka w tej chwili próbuje być wyprowadzana, jest znacząca. Nie wykluczył nowelizacji uchwalonej niedawno ustawy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy