Jednocześnie w Kancelarii Prezydenta zbliża się finał prac zespołu eksperckiego, który ma przekazać propozycje zmian do pierwotnej wersji projektu frankowego.
Jak zapowiedział Marek Magierowski, szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta, ostatnie spotkanie jest zaplanowane na wtorek, 7 czerwca. Jednak na prezentację nowej wersji projektu prezydenckiego jest zdecydowanie za wcześnie. Nie będzie jej na pewno w przyszłym tygodniu.
Prawdopodobnie także we wtorek odbędzie spotkanie bankowców w kancelarii prezydenckiej. Banki chcą forsować pomysł, żeby pomoc była skierowana tylko do najbardziej zadłużonych.
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich, poinformował, że do spotkania w tej sprawie ma dojść w ciągu około tygodnia. – Jesteśmy przed rozmowami i nie chciałbym prowadzić w tej sprawie spekulacji – powiedział.
Propozycja banków zakłada, że w przypadku osób najbardziej obciążonych (rata kredytu hipotecznego przekracza 70 proc. dochodów) możliwe byłoby przewalutowanie po kursie bieżącym i gdyby w wyniku tej operacji, nawet po wydłużeniu okresu kredytowania o pięć lat, rata nadal przekraczałaby 70 proc. dochodów, różnicę pokrywałby bank. Zarobki kredytobiorców byłyby weryfikowane na podstawie PIT. Program dotyczyłby posiadaczy mieszkań do 75 mkw. i domów do 150 mkw., a także tych, którzy nie mają opóźnień w spłacie kredytu. ZBP wstępnie szacuje, że kwalifikowałaby się do tego grupa około 25–30 tys. osób. A koszty w przypadku gdyby wszyscy uprawnieni skorzystali wyniosłyby około 1,6–2,7 mld zł.