Idea Bank pręży muskuły

Grupa skupiająca się na mikrofirmach chce kwartalnie notować 60–80 mln zł zysku netto, 150–160 mln zł wyniku odsetkowego i osiągać sprzedaż kredytów w przedziale 1,8–2 mld zł.

Publikacja: 05.08.2016 09:03

Idea Bank pręży muskuły

Foto: GG Parkiet

 

Dzięki rozwojowi organicznemu Grupa Idei Banku po sprzedaży GetBacku powinna już po kilku miesiącach zneutralizować brak wpływów z tej windykacyjnej spółki (przynosiła 30–35 proc. wyniku netto grupy).

Wynik odsetkowy w górę

Jednym z głównych celów będzie wzrost wyniku odsetkowego. – Obniżenie kosztów finansowania to bardzo ważna dla nas sprawa. W II kwartale koszt ten spadł do 50 pkt bazowych, czego skutek widać w wyniku odsetkowym, który w II kwartale urósł rok do roku o 85 proc., do 140 mln zł, jak również marży odsetkowej netto, która zwiększyła się do 3,8 proc. z 3,6 proc. w I kwartale. Naszym celem jest dalsze obniżanie kosztów finansowania o kolejne 5–10 pkt bazowych, aby marża odsetkowa dotarła do 4 proc. Może się to udać w IV kwartale – zapowiada Jarosław Augustyniak, prezes Idei Banku. Przy takich założeniach wynik odsetkowy powinien się nadal poprawiać i 150–160 mln zł kwartalnie grupa powinna być w stanie wypracowywać.

Z początkiem roku grupa przyjęła konserwatywną metodę rozliczania przychodów z prowizji, zgodnie z którą zdecydowana większość z nich rozliczana jest w czasie. Efektem tej zmiany jest obniżenie wyniku z prowizji w II kwartale rok do roku o 25 proc., do 74,1 mln zł. Jednak zdaniem prezesa nowa metoda będzie miała pozytywny wpływ na wynik odsetkowy i marżę odsetkową w kolejnych okresach.

W II kwartale grupa zanotowała rekordową sprzedaż kredytów 2,4 mld zł w porównaniu z 1,8 mld zł w I kwartale i 1,5 mld zł rok temu. – Wcześniej mówiłem, że chcemy przyzwyczaić rynek do sprzedaży kwartalnej w przedziale 1,6–1,8 mld zł. Wyższej niż ten przedział sprzedaży można się spodziewać w IV kwartale, ale nieco niższej, w okolicach 1,6 mld zł, w III kwartale, sezonowo słabszym z powodu wakacji. Chcemy w przyszłości dążyć do sprzedaży kwartalnej na poziomie 1,8–2 mld zł. Rosną wszystkie pozycje, szczególnie mocno leasing, którego sprzedaż zwiększyła się do 150 mln zł miesięcznie ze 100 mln zł poprzednio – dodaje.

W II kwartale bank pozyskał 11,5 tys. nowych kredytobiorców, 5,7 tys. nowych klientów depozytowych i sprzedał 10,4 tys. nowych rachunków, co wobec I kwartału stanowi wzrost odpowiednio o 11,3 proc., 4,3 proc. i 4,2 proc. Udział grupy w rynku kredytów dla przedsiębiorców indywidualnych, na podstawie danych NBP, wyniósł w czerwcu 15 proc.

Koszty już nie będą rosły

Wyniki w II kwartale obciążył 23-proc. wzrost kosztów administracyjnych w porównaniu rok do roku (wyniosły 142 mln zł). – Wzrost kosztów wynika z większych wydatków marketingowych i z „czyszczenia" bilansu – dokonaliśmy odpisów aktualizujących, np. część inwestycji w Open Finance. Po tych zabiegach mamy cztery czyste linie biznesowe – bankową, leasingową, faktoringową i księgową. Koszty w III i IV kwartale nie będą już rosły, będą spadać – zapewnia Augustyniak. Wskaźnik kosztów do dochodów grupy wyniósł 65,2 proc. (60,1 proc. bez podatku bankowego) w porównaniu z 65,8 proc. rok temu.

Grupa zanotowała 277 mln zł zysku netto w II kwartale, czyli o 135 proc. więcej niż rok temu, do czego przyczyniła się sprzedaż GetBacku za 825 mln zł (przyniosła 249 mln zł zysku brutto). Po oczyszczeniu zysk grupy w II kwartale wyniósłby 68 mln zł i chwilowo w III kwartale może się nieco obniżyć z powodu braku zysków z GetBacku. Zdaniem prezesa od IV kwartału powinien znów sięgać 60–80 mln zł.

Jarosława Augustyniaka prezesa Idea Banku

W I półroczu Grupa Idea Bank miała 338 mln zł zysku netto, o 107 proc. więcej niż rok temu. Skąd ten skokowy wzrost?

W dużej mierze wynika ze sprzedaży GetBacku, na której zarobiliśmy 250 mln zł netto. Pracujemy nad kolejną transakcją, czyli zakupem Getin Leasing, a następnie połączeniem tej spółki z Idea Leasing. Powstanie wówczas największa firma leasingowa w Polsce z 15-proc. udziałem w rynku. Staramy się przyspieszyć tę transakcję, żeby jak najszybciej połączone firmy pracowały na nasz wynik. Jesteśmy w trakcie analiz prawnych.

Czego można się spodziewać po wynikach grupy w kolejnych kwartałach?

Oczyszczony ze zdarzeń jednorazowych i podatku bankowego wynik netto w II kwartale wyniósł 68 mln zł. Pod względem wyniku netto w III kwartale trudno nam będzie osiągnąć zapowiadane poprzednio 60–80 mln zł, bo nie zanotujemy już zysku z GetBacku, który tylko w kwietniu i maju wyniósł 20 mln zł. Do poziomu 60–80 mln zł powinniśmy wrócić w IV kwartale tego roku.

Wcześniej wspominaliście, że być może spółka wypłaci w tym roku dywidendę dzięki dodatkowemu zyskowi ze sprzedaży GetBacku. To aktualne?

Na razie jest trochę zbyt wcześnie, aby jednoznacznie powiedzieć, czy jako zarząd będziemy rekomendować wypłatę dywidendy. Pewnie wszystko się wyjaśni pod koniec III kwartału. Wynik za cały rok będzie duży, ale kwestia dywidendy zależy nie tylko od decyzji akcjonariuszy, ale też od wymogów kapitałowych i decyzji nadzorcy.

Szykujecie kolejne transakcje: przejęcie lub sprzedaż?

Koncentrujemy się na przejęciu Getin Leasingu. Cały czas rozglądamy się też za mniejszymi podmiotami z tzw. otoczenia biznesu, czyli firmami księgowymi, faktoringowymi czy fintechami. W tej chwili nie finalizujemy jednak żadnej transakcji. Potencjalnie nie byłyby one zresztą duże – kilka, kilkanaście milionów złotych. MR

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy