Depozyty: Na promocyjne lokaty trzeba bardzo uważać

Lokaty promocyjne, lokaty powitalne... Na ogół oznacza to wysokie (na tle innych depozytów) oprocentowanie, niski limit i konieczność spełnienia warunków – najczęściej założenia konta.

Publikacja: 29.09.2016 06:00

Przemysław Szubański

Przemysław Szubański

Foto: Archiwum

Ale zdarzają się wyjątki, w których celuje Idea Bank. Wada jego oferty jest jedna: przeznaczona jest dla nowych klientów (którzy nigdy z bankiem styczności nie mieli), a takim można być niestety tylko raz...

Promocje trochę ograniczone

Zarówno bez konta, jak i bez konieczności korzystania z jakichkolwiek innych produktów banku można założyć Lokatę Happy: na dwa miesiące (4 proc. w skali roku) lub na jeden albo trzy miesiące (wtedy otrzymuje się 3,5 proc.). Limit lokaty to niestety tylko 10 000 zł. Posiadacz (ale tylko całkiem dla banku nowy!) większej kwoty (ponad od 10 tys. zł do 100 tys. zł) też skorzysta. Trzymiesięczna lokata Happy Plus jest oprocentowana w wysokości 3 proc.

Tylko w oddziale Idea Banku dla zamożnych – czyli Lion's Banku – można skorzystać z oferty dla większych kwot. Lokatę Welcome można założyć na trzy miesiące. Dla kwot od 100 tys. do 350 tys. zł oprocentowanie wynosi 2,65 proc., dla większych sum, ale maksimum 600 tys. zł – 2,75 proc. Żeby jednak lokatę założyć, trzeba się spotkać z doradcą banku (a oddziały Lion's Banku znajdują się wyłącznie w największych miastach).

Ostatnio bank postanowił również zadbać o krezusów, którzy mają wolne jeszcze większe kwoty. Lokata Tylko Teraz ma standardowe minimum 500 zł, ale za to maksimum to 1 mln zł. To dwumiesięczny depozyt, oprocentowany na 2,75 proc., z którego mogą skorzystać zarówno nowi, jak i dotychczasowi klienci Idea Banku. Jednak z promocjami w tym banku trzeba się spieszyć i być czujnym: pojawiają się znienacka i w podobny sposób znikają...

Promocje ograniczone bardziej

Dalej jest już tylko gorzej. 4 proc. na lokacie można dostać od Alior Banku i Plus Banku. W obu przypadkach w zamian za założenie konta i z limitem lokaty 10 tys. zł.

O ile jednak w Alior Banku ma się wybór (Konto Wyższej Jakości, Rozsądne, ze zwrotem części płatności kartą m.in. w sklepach spożywczych albo Internetowe – bez karty, prowadzone bez warunków za 0 zł), o tyle Plus Bank wyboru i bezpłatności nie daje. Wprawdzie jego trzymiesięczna lokata oprocentowana jest rosnąco – 3 proc. w pierwszym miesiącu, 4 proc. w drugim, 5 proc. w trzecim miesiącu – ale portal bankobranie.blogspot.com zwraca uwagę, że aby uniknąć 9 zł opłaty za kartę (pobieranej również wtedy, gdy się karty nie zamówi), trzeba nią wydać minimum 500 zł miesięcznie.

Nieco mniej – 3,5 proc. na trzy miesiące (oczywiście dla kwot do 10 tys. zł) daje mBank. Rachunek założyć trzeba, ale standardowe eKonto bez karty prowadzone jest za darmo.

Konto, aplikacja mobilna i siedem dni na założenie lokaty – w ten sposób do korzystania ze swoich usług zachęca Eurobank. Oprocentowanie miesięcznej lokaty mobilnej wynosi 3,5 proc., a limit to znów 10 tys. zł.

Bank Millennium ma podobną ofertę. Tyle że 3,25 proc. na trzy miesiące oferuje w zamian za otwarcie lokaty za pomocą rozszerzonej rzeczywistości (technologia rozszerzonej rzeczywistości pozwala w realnym czasie łączyć obraz świata rzeczywistego z animacją 3D i w ten sposób uzupełniać lub rozszerzać widzialną rzeczywistość – tłumaczy bank). Rzeczywistość ta nie obejmuje jednak posiadaczy telefonów z systemem Windows Phone.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy