Potwierdziły się informacje „Parkietu". TFI postulują, żeby fundusze inwestycyjne otwarte (FIO) i specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte (SFIO) były, jak dotychczas, podmiotowo zwolnione z podatku CIT, a nie przedmiotowo, jak zaproponowali posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Fundusze inwestycyjne zamknięte (FIZ) i specjalistyczne otwarte (SFIO) realizujące strategie inwestycyjną FIZ też miałyby być objęte zwolnieniem podmiotowym, ale z wyjątkami przedmiotowymi dotyczącymi struktur służących unikaniu płacenia podatku „polegających na lokowaniu aktywów FIZ i SFIO w instrumenty finansowe emitowane przez zagraniczne spółki, które zgodnie z ich macierzystym prawem nie podlegają CIT" napisał Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami w liście do wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Prezes IZFiA zwraca również uwagę, że z przyczyn księgowych, objęcie FIZ podatkiem CIT od 1 stycznia 2017 r. jest niemożliwe. Podkreśla ponadto niezgodność z Konstytucją projektu posłów PiS z 31 października i związaną z tym groźbę roszczeń przeciwko Skarbowi Państwa. Zwraca również uwagę na brak przepisów szczegółowo regulujących sprawozdawczość podatkową funduszy.
31 października Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt ustawy (druk sejmowy nr 969) o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, zgodnie z którym opodatkowane CIT miałyby zostać wszystkie FIZ (fundusze inwestycyjne zamknięte) i część SFIO (specjalistyczne fundusze inwestycyjne otwarte), a nie tylko fundusze służące optymalizacji podatkowej. W czwartek środowisko funduszy inwestycyjnych zaproponowało swoją wersję ustawy zmierzającej do opodatkowania jedynie FIZ służących unikaniu daniny dla fiskusa. Dokument został wysłany do Ministerstwa Finansów, przewodniczącego KNF, przewodniczącego Sejmowej Komisji Finansów Publicznych oraz do wszystkich klubów parlamentarnych i kół poselskich. W poniedziałek 14 listopada zmianami w przepisach zajmie się sejmowa Komisja Finansów Publicznych.