PKO BP wydał jednemu z klientów (jego nazwy nie ujawniono) promesę, na podstawie której zobowiązał się do udzielenia pożyczki w wysokości nieprzekraczającej 3,2 mld zł przeznaczanej na sfinansowanie działalności inwestycyjnej klienta.
Zgodnie z promesą, pożyczka ma zostać udzielona na podstawie umowy, której treść zostanie ostatecznie wynegocjowana w do 30 kwietnia 2017 r. Promesa jest pierwszym zaangażowaniem banku wobec klienta i jego spółek zależnych z tytułu umów zawieranych w ciągu ostatniego roku.
- Prawdopodobnie chodzi o jakąś transakcję M&A. Być może tym klientem jest PZU lub Polski Fundusz Rozwoju, możliwe jednak, że to zupełnie inny podmiot, który chce dokonać jakiegoś przejęcia. Każde rozwiązanie jest możliwe – komentuje Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.
PZU i PFR negocjowały przejęcie od UniCreditu wspólnie 33 proc. akcji Pekao (po 20-23 proc. PZU i po 13-9 proc. PFR). Jak wynikało z naszych informacji niedawno złożyły ostateczną ofertę i w czwartek lub piątek można się spodziewać komunikatu w sprawie transakcji.
– Samo PZU raczej nie potrzebuje dodatkowych środków na przejęcie, choć wcześniej wspominano, że może posiłkować się długiem podporządkowanym, i raczej przeprowadziłoby transakcję z pomocą własnych kapitałów – dodaje Jańczak. Pytanie brzmi czy PFR potrzebuje finansowania zewnętrznego.