Reklama

Chiny: Ponad 1 bln dolarów nadwyżki

Państwo Środka miało w pierwszych 11 miesiącach roku skumulowaną nadwyżkę handlową przekraczającą poziom 1 bln USD. Choć handel ze Stanami Zjednoczonymi bardzo mocno spadł, to wzrosła wymiana z Unią Europejską oraz Azją Południowo-Wschodnią.

Publikacja: 09.12.2025 06:00

Chiny: Ponad 1 bln dolarów nadwyżki

Foto: China Daily via REUTERS

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego Chiny osiągnęły znaczącą nadwyżkę handlową mimo spadków w handlu z USA?
  • Jakie zmiany zaszły w handlu zagranicznym Chin w kontekście wymiany z UE i ASEAN?
  • Jakie nowe strategie adaptacyjne wdrażają chińscy eksporterzy w obliczu wysokich ceł amerykańskich?
  • Jakie obawy wyraził prezydent Francji Emmanuel Macron w kontekście chińskiego eksportu do Europy?

Chiny wypracowały w ciągu pierwszych 11 miesięcy 2025 r. nadwyżkę handlową lekko przekraczającą poziom 1 bln USD. W listopadzie wyniosła ona blisko 112 mld USD. Chiński eksport wzrósł wówczas o 5,9 proc. rok do roku, podczas gdy analitycy średnio prognozowali jego zwyżkę o 3,8 proc. Miesiąc wcześniej eksport z Chin niespodziewanie spadł o 1,1 proc. Import powiększył się o 1,9 proc., a oczekiwano, że wzrośnie o 3 proc. Dużą nadwyżkę handlową zdołano więc wypracować pomimo tego, że Państwo Środka jest uwikłane w wojnę handlową z USA. Ów spór mocno złagodniał w ostatnich miesiącach (USA m.in. wycofały się z groźby dalszych podwyżek ceł, a Chiny wznowiły zakupy amerykańskich surowców rolnych), ale nadal mocno wpływa on na globalne łańcuchy dostaw.

Foto: Parkiet

Nacisk na Europę

Eksport do USA spadł w listopadzie o 28,6 proc., co oznacza ósmy z rzędu miesiąc dwucyfrowych spadków dostaw na największy rynek konsumencki świata – i to pomimo porozumienia, które pod koniec października w Korei Południowej zawarli chiński przywódca Xi Jinping i amerykański prezydent Donald Trump. Import z USA skurczył się natomiast o 19 proc. rok do roku. Według danych Peterson Institute for International Economics średnie cła na chińskie towary pozostają na poziomie około 47,5 proc., a średnie chińskie cła na towary amerykańskie wynoszą 32 proc. 

– Pomimo rozejmu handlowego USA nadal nakładają na Chiny wyższe cła niż na wiele innych krajów. Jednakże chińscy eksporterzy najprawdopodobniej nadal korzystają ze swoich zakładów w krajach trzecich, by wysyłać towary do USA. To może stać się nową normą – twierdzi Gary Ng, ekonomista Natixis.

Reklama
Reklama

Spadek eksportu do USA w listopadzie został więcej niż wyrównany przez gwałtowny wzrost dostaw na inne rynki, a zwłaszcza do Unii Europejskiej oraz do państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). Eksport do krajów ASEAN wzrósł w listopadzie o 8 proc., a do UE aż o 15 proc.

Czytaj więcej

Jak amerykańskie taryfy celne uderzają w Chiny

Według Project 44, firmy śledzącej zmiany w łańcuchach dostaw, w 2025 r. handel Chin wzrósł o 29,2 proc. z Indonezją, o 23 proc. z Wietnamem, o 19,4 proc. z Indiami oraz o 4,3 proc. z Tajlandią. W tym samym czasie wolumen kontenerowego handlu kierowanego do USA wzrósł o 23 proc. z Wietnamu, 9,3 proc. z Tajlandii oraz o 5,4 proc. z Indonezji.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, po ostatniej wizycie w Pekinie, narzekał natomiast, że Chińczycy przekierowują swój eksport z USA do Europy, co pogłębia problemy unijnego przemysłu.  – Powiedziałem im, że jeśli nie zareagują, to my, Europejczycy, będziemy zmuszeni podjąć w najbliższych miesiącach zdecydowane działania na wzór Stanów Zjednoczonych, na przykład wprowadzić cła na produkty chińskie – stwierdził Macron w weekendowym wywiadzie dla dziennika „Les Echos”.

Więcej stymulacji?

– Odbicie wzrostu eksportu pomogłoby złagodzić hamujący wpływ słabego popytu krajowego, dzięki czemu gospodarka pozostałaby na ścieżce realizacji tegorocznego celu wzrostu „około 5 proc.” – ocenia Zhiwei Zhang, prezes i główny ekonomista Pinpoint Asset Management. Według Goldman Sachs Pekin najprawdopodobniej utrzyma w 2026 r. niezmieniony cel wzrostu na poziomie „około 5 proc.”

Tymczasem komunikat z poniedziałkowego posiedzenia Biura Politycznego Komunistycznej Partii Chin wyraźnie sugeruje, że chińscy decydenci sięgną w 2026 r. po większe działania stymulujące gospodarkę.

Reklama
Reklama

– Komunikat z ostatniego posiedzenia Biura Politycznego ma stosunkowo gołębi ton i sugeruje, że w przyszłym roku należy spodziewać się większego wsparcia fiskalnego oraz dalszego luzowania polityki pieniężnej. Przywództwo nadal podkreśla kluczowe znaczenie popytu krajowego jako motoru gospodarki, ale wciąż wydaje się błędnie diagnozować jego słabość – traktując ją po części jako rezultat niedostatecznej podaży. Ponadto zniknęło wspomnienie o wojnach cenowych i konkurencji typu „inwolucyjnego”, co jest sygnałem, że kierownictwo nie uważa nadwyżki zdolności produkcyjnych za tak mocno utrwaloną, jak nam się wydaje – wskazuje Leah Fahy, ekonomistka z firmy badawczej Capital Economics.

Gospodarka światowa
To nie koniec wyścigu o Warner Bros. Discovery. Paramount składa ofertę wrogiego przejęcia
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Jak rząd USA przejmuje udziały w strategicznych spółkach
Gospodarka światowa
Giganty technologiczne nadal mają bardzo dużo gotówki
Gospodarka światowa
Wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA najmniej od ponad trzech lat
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Gospodarka światowa
Nie ma bańki AI – twierdzą wielkie firmy z Wall Street
Gospodarka światowa
Szokujące prognozy Saxo Banku: Polska zatrzymuje się na 72 godziny
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama