Sekretarz skarbu USA Scott Bessent zastąpi w Fed Jerome’a Powella?

Jak dodał Bloomberg, Bessent dołączył do niedużej listy kandydatów na stanowisko szefa Fed, na której znalazł się również Kevin Warsh, były urzędnik Fed, z którym Trump wcześniej przeprowadzał rozmowę kwalifikacyjną w sprawie stanowiska Sekretarza Skarbu.

Biały Dom odrzucił raport Bloomberga jako fałszywy. Trump powiedział w piątek, że wkrótce wyznaczy następcę Powella. Bloomberg, powołując się na dwie niezidentyfikowane osoby zaznajomione ze sprawą, poinformował, że formalne rozmowy kwalifikacyjne na to stanowisko jeszcze się nie rozpoczęły.

Bessent kieruje radykalną reformą globalnego handlu Trumpa i ma swój udział w forsowaniu zmian w podatkach i regulacjach.

Bessent postawi na zrównoważenie długu zamiast inflacji?

Według Jeroena Bloklanda, założyciela funduszu Blokland Smart Multi-Asset, jeśli wybór Bessenta stanie to rzeczywistością, człowiek odpowiedzialny za budżet i dług USA przejdzie do „niezależnego” banku centralnego, który decyduje o kosztach tego długu (stopach procentowych) i monetyzuje go, jeśli uzna to za konieczne. - To zupełnie co innego niż niezależność Fed za czasów Volckera czy nawet Greenspana - stwierdził dodając, że żaden sekretarz skarbu nie został bezpośrednio przewodniczącym Fed. Yellen poszła w drugą stronę, a William McChesney Martin Jr. był zastępcą sekretarza skarbu, zanim został przewodniczącym Fed w 1951 r.

- Jeśli Bessent zostanie następnym przewodniczącym Fed, zastępując Powella w 2026 r., czy nie pasuje to idealnie do przejścia w kierunku dominacji fiskalnej, w której zrównoważenie długu stopniowo wypycha cel inflacyjny? - pyta Blokland.

Innym kandydatem ma być Kevin Warsh

Trump wcześniej rozważał zwolnienie Powella, jednak od tego czasu wycofał się z tych komentarzy. Jednak kadencja Powella i tak kończy się w 2026 r., co oznacza, że ​​jego następca pojawi się prędzej niż później.

Pojawiły się doniesienia, że ​​Trump rozmawia z Warshem o kierowaniu Fed. Jeśli Warsh, były członek Rady Gubernatorów Fed, dostanie tę pracę, przejmie sektor rządu, wobec którego Trump publicznie wyraził złość.

Warsh (55 lat) pochodzi z Albany w stanie Nowy Jork i ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Stanforda, a później uzyskał tytuł doktora prawa na Uniwersytecie Harvarda. Po studiach pracował jako wiceprezes i dyrektor wykonawczy w Morgan Stanley, zanim został „doradcą ekonomicznym prezydenta George'a W. Busha w latach 2002–2006 i gubernatorem Federal Reserve Board w latach 2006–2011”, jak podaje Business Insider.

W styczniowym artykule redakcyjnym w Wall Street Journal opublikowanym tuż przed objęciem urzędu przez Trumpa, Warsh przewidział, że Fed będzie próbował zrzucić winę za wysoką inflację na Trumpa i powiedział, że wierzy, że wszelkie inflacyjne skutki polityki taryfowej będą prawdopodobnie mniejsze niż dezinflacyjny wpływ deregulacji i cięć wydatków.

– W czasie, gdy byłem gubernatorem Fed, analizowaliśmy jednorazowe zmiany cen – powiedział, a pogląd na to, jak bank centralny powinien działać w sprawie taryf, został powtórzony przez Scotta Bessenta.