Konieczność osłaniania gospodarek przed skutkami pandemii Covid-19 doprowadziła w 2020 r. do zawieszenia wynikających z traktatu z Maastricht obostrzeń takich jak ograniczenie deficytu budżetowego do równowartości 3 proc. PKB. Okres zawieszenia reguł został wydłużony po wybuchu kryzysu energetycznego i rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jednak ostatecznie odejdzie w przeszłość z końcem grudnia.
Reguły z Maastricht zawieszone tylko do końca 2023 r.
Jeśli do tego czasu wewnątrz UE nie uda się osiągnąć porozumienia co do nowego kształtu reguł, to – przynajmniej teoretycznie – powrót starych zasad zmusi rządy do drastycznego zaciskania pasa. Różnice stanowisk są jednak wciąż zasadnicze. Według jednych krajów znaczące złagodzenie zasad wystraszy inwestorów z rynków obligacji, podczas gdy inne ostrzegają, że zbyt rygorystyczne regulacje ograniczą możliwości finansowania inwestycji koniecznych do konkurowania z USA i Chinami.
Zdaniem Bloomberga w sytuacji, w jakiej znajdują się obecnie finanse publiczne większości krajów, powrót do starych zasad oznaczałby konieczność drastycznych cięć albo masowe naruszenia limitów. Progi można byłoby teoretycznie znieść całkowicie, jednak wymagałoby to przeprowadzenia żmudnego procesu renegocjacji traktatu z Maastricht. Zdaniem Francji i Włoch przy tworzeniu nowych reguł należy unikać automatycznych mechanizmów dostosowujących deficyt, bo ich stosowanie zawsze jest ciosem dla wzrostu gospodarczego oraz inwestycji.
Dlatego Komisja Europejska rozważa możliwość bardziej stopniowego ograniczania deficytu, jeśli tylko Rada Europejska przyjmie zaproponowany przez dany rząd plan reform oraz inwestycji. Dodatkowo w czasach kryzysów wprowadzanoby wyjątki od obowiązywania zasad, a w razie niezawinionego popadnięcia w kryzys EBC mógłby skupować obligacje rządów nie łamiących reguł fiskalnych.
Czytaj więcej
Ceny europejskich obligacji gwałtownie spadły w czwartek, gdy inwestorzy przestraszyli się większym niż oczekiwano deficytem budżetowym Włoch i narastającymi obawami, że banki centralne utrzymają stopy na wysokim poziomie przez dłuższy czas.