#WykresDnia: Włochy uderzyły w europejski rynek obligacji

Ceny europejskich obligacji gwałtownie spadły w czwartek, gdy inwestorzy przestraszyli się większym niż oczekiwano deficytem budżetowym Włoch i narastającymi obawami, że banki centralne utrzymają stopy na wysokim poziomie przez dłuższy czas.

Publikacja: 29.09.2023 10:00

#WykresDnia: Włochy uderzyły w europejski rynek obligacji

Foto: Adobestock

parkiet.com

Rentowność włoskich 10-letnich obligacji rządowych wzrosła aż o 0,17 punktu procentowego do 4,96 proc., najwyższego poziomu od dekady, po tym, jak rząd premier Giorgii Meloni podniósł docelowe wartości deficytu budżetowego i obniżył prognozę wzrostu na ten i następny rok. Rentowność spadła później do 4,88 proc.

Wyprzedaż rozprzestrzeniła się na rynki Wielkiej Brytanii, gdzie rentowność 10-letnich obligacji wzrosła aż o 0,2 punktu procentowego do 4,57 proc. – ​​co stanowi największy dzienny wzrost od lutego – by zakończyć dzień na poziomie 4,48 proc. Inwestorzy zauważyli, że na rynki europejskie rozprzestrzeniają się obawy, że Rezerwa Federalna USA utrzyma stopy procentowe na „wyższym poziomie przez dłuższy czas”.

– Na rynek obligacji uderza ściana niepokoju, a najnowszym czynnikiem wyzwalającym jest cena ropy – powiedział Financial Times Jim Leaviss, zarządzający funduszem w M&G Investments. Dodał, że wzrost cen ropy, który w czwartek osiągnął najwyższy poziom od 10 miesięcy, powoduje, że inwestorzy zastanawiają się „a co, jeśli inflacja nie jest martwa?”

W strefie euro perspektywa wyższego zadłużenia Włoch pojawiła się po środowej krytyce francuskiego rządu przez organ nadzoru fiskalnego kraju za to, że nie ograniczył wydatków publicznych na tyle, aby uniknąć naruszenia unijnych reguł fiskalnych w przyszłym roku

Rentowność 10-letnich obligacji Francji wzrosła do ponad 3,5 proc., najwyższego poziomu od 2011 r. Różnica między rentownością włoskich obligacji a ich ultrabezpiecznymi niemieckimi odpowiednikami – ściśle monitorowana miara ryzyka rynkowego w strefie euro – osiągnęła najwyższy poziom od marcowego kryzysu bankowego w USA.

– Narracja, która została przyjęta, to opowieść fiskalna – powiedział Mike Riddell, zarządzający portfelem instrumentów o stałym dochodzie w Allianz Global Investors. – Deficyty budżetowe będą prawdopodobnie większe, niż wcześniej oczekiwano. Mamy więc do czynienia z ponownym pojawieniem się strażników obligacji, w przypadku których rynki po prostu nie tolerują deficytów, które wydają się nie tylko cykliczne, ale strukturalnie wyższe.

Obawy o zwiększone zadłużenie spotęgowały dalszą presję na rynek obligacji i tak już targany obawami związanymi z przedłużającym się okresem wysokich stóp procentowych. Rentowność dziesięcioletnich niemieckich obligacji – punkt odniesienia dla strefy euro – wzrosła aż do 2,98 proc., co stanowi najwyższy poziom od ponad dziesięciu lat. Rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii po raz pierwszy od 2013 roku przekroczyła 4 proc.

Banki centralne zasygnalizowały, że choć są bliskie zakończenia historycznej serii podwyżek stóp procentowych, oczekują, że koszty finansowania zewnętrznego utrzymają się na wysokim poziomie przez dłuższy okres, aby zapewnić osiągnięcie celów inflacyjnych przed rozważeniem obniżek.

Analitycy twierdzą, że czwartkowe ruchy były szczególnie ostre w Wielkiej Brytanii, ponieważ w ostatnich tygodniach ceny obligacji wzrosły, gdy rynki przygotowywały się do zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych Banku Anglii. Zdaniem Pooji Kumry, stratega TD Securities, inwestorzy, którzy pozycjonowali w kierunku niższych stóp zwrotu, pośpieszyli ze sprzedażą, gdy rynek zaczął działać przeciwko nim.

Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie wzrosła, odkąd w zeszłym tygodniu Fed wskazał, że w przyszłym roku i w 2025 r. obniży stopy procentowe znacznie wolniej, niż przewidywali inwestorzy. Rentowność 10-letnich obligacji nie uległa w czwartek niewielkim zmianom i wyniosła 4,61 proc.

Piet Haines Christiansen, dyrektor ds. badań instrumentów o stałym dochodzie w Danske Bank, powiedział, że rynek obligacji „złapał się w doskonałej burzy”.

Dodał: „Sytuacja „wyższa na dłużej” zaskoczyła inwestorów niewłaściwym pozycjonowaniem, co w połączeniu z wyższymi korektami deficytu budżetowego Francji i Włoch, a także wyższą ceną ropy naftowej utrzymującą wysokie oczekiwania inflacyjne, doprowadziło do tej wyprzedaży.”

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty