To nie jest wybitny rok dla europejskich operatorów giełdowych. Według danych Europejskiej Federacji Giełd obroty na parkietach Starego Kontynentu w ciągu pięciu miesięcy wyniosły w sumie 3,8 bln euro. Sama liczba może robić wrażenie, ale blednie przy zestawieniu z wynikiem z analogicznego okresu rok wcześniej. Wtedy to obroty przekroczyły 4,8 bln euro.
Wyniki słabsze niż rok temu zanotowały w zasadzie wszystkiej największe europejskie giełdy. Bardzo duży spadek aktywności inwestorów zanotowała Deutsche Borse. W tym roku obroty na tym rynku po pięciu miesiącach wynosiły 464 mld euro. Rok wcześniej było to 806 mld euro. Wyraźne spadki zanotowała też London Stock Exchange. Tutaj obroty spadły z 575 mld euro do 393 mld euro. Tym samym Frankfurt oraz Londyn zaczęły już wyraźnie odstawać pod względem obrotów od europejskiej czołówki. Na jej czele jest grupa Euronext, która po pięciu miesiącach zanotowała obroty powyżej 1 bln euro. Lidera goni coraz odważniej Cboe Europe z wynikiem prawie 950 mld euro.
Czytaj więcej
Rumunia szykuje się do największej oferty publicznej akcji w swojej historii. Zapewne nie przejdzie ona niezauważona przez inwestorów zagranicznych, w tym polskie instytucje. Dla naszych klientów detalicznych tamtejszy rynek jest jednak praktycznie niedostępny.
Aktywność wyraźnie zmniejszyła się także na innych europejskich parkietach, również nienależących do czołówki zestawienia. W Hiszpanii obroty spadły o prawie 21 proc. Na Nasdaq Nordics & Baltics obniżyły się one o ponad 25 proc. W Szwajcarii o 20 proc. Również i w naszym regionie widać wyraźny spadek aktywności inwestorów. W Wiedniu obroty spadły o 30 proc., na Węgrzech o blisko 60 proc., w Warszawie 25 proc. (dla danych liczonych w euro), w Bukareszcie o ponad 40 proc. Tak jak jednak pisaliśmy w piątkowym „Parkiecie”, przed rynkiem rumuńskim otwierają się nowe możliwości. Wszystko za sprawą IPO firmy Hidroelectrica. W piątek pojawiła się informacja, że rumuński nadzór zatwierdził prospekt emisyjny spółki. Na sprzedaż może ostatecznie trafić prawie 20 proc. walorów należących do funduszu Fondul Proprietatea. Firma w procesie IPO jest wyceniana na 9,34–11,13 mld euro. Pojawienie się Hidroelectrica znacząco wpłynie na kapitalizację całego rumuńskiego rynku, która obecnie wynosi około 42 mld euro. Tylko więc Hidroelectrica może zwiększyć kapitalizację rynku o około 25 proc.
Chociaż dla Rumunii będzie to wielkie wydarzenie, które przyciągnie inwestorów zagranicznych i przybliży tamtejszy rynek do grona rynków rozwijających się według metodologii MSCI, to pod względem kapitalizacji Rumunia nadal będzie przegrywać w regionie rywalizację czy to z Wiedniem, czy też z Warszawą. W Austrii wartość notowanych spółek wynosi około 116 mld euro, a w przypadku naszego rynku jest to ponad 150 mld euro. Liderem w Europie jest grupa Euronext z wynikiem 6 bln euro.