Miliarder zasiądzie na tronie Zjednoczonego Królestwa

Majątek króla Karola III jest tajemnicą, ale nawet z bardzo ostrożnych szacunków wynika, że może on przekraczać 1,8 mld funtów. Trudności z jego wyliczeniem wynikają z tego, że monarcha korzysta zarówno z prywatnych, jak i publicznych aktywów.

Publikacja: 06.05.2023 07:38

Karol III (ur. 1948 r.) 6 maja zostanie oficjalnie koronowany. Od 8 września 2022 r. jest już jednak

Karol III (ur. 1948 r.) 6 maja zostanie oficjalnie koronowany. Od 8 września 2022 r. jest już jednak królem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, a także nominalną głową państwa 14 krajów Wspólnoty Brytyjskiej

Foto: Charlotte Graham/POOL/AFP

Majątek monarchii brytyjskiej jest od dawna otoczony tajemnicą. Pałac Buckingham nie podaje jego wyceny, twierdząc, że to kwestia chroniona przez prywatność władcy. To jednak nie oznacza, że próby oceny majątku brytyjskich monarchów nie są podejmowane. W 2008 r. „Forbes” oceniał więc, że do królowej Elżbiety II należą aktywa warte 650 mln USD, co dawało jej 12. miejsce na liście najbogatszych władców świata. Niedawno o próbę wyceny majątku króla Karola III pokusił się „The Sunday Times”. Ocenił on, że jego prywatne aktywa są warte 600 mln funtów. Dużo wyższy szacunek – mówiący o 1,815 mld funtów – przedstawił „The Guardian”. Oceny tej dokonał zespół składający się m.in. z ekspertów od wyceny dzieł sztuki, klejnotów i nieruchomości. Pałac Buckingham ocenił wyliczenia „Guardiana” bardzo krytycznie. „O ile nie udzielamy komentarzy dotyczących prywatnych finansów, o tyle wasze liczby są kreatywną mieszanką spekulacji, przypuszczeń i niedokładności” – stwierdził rzecznik króla. Nie ujawnił on jednak, jaka powinna być prawidłowa wycena majątku królewskiego.

Dziedzictwo feudalizmu

Ważną częścią majątku króla Karola jest Księstwo Lancaster. Składa się ono m.in. z 18 481 hektarów ziemi rolnej położonej głównie na północy Anglii oraz w regionie Midlands. Ta posiadłość jest wyceniana na 652 mln funtów. Trafia ona automatycznie w ręce każdego kolejnego monarchy, któremu wypłaca roczny dochód. W 2022 r. królowa Elżbieta II uzyskała z niego 21 mln funtów. W tym czasie Karol, jeszcze jako następca tronu, otrzymał taki sam dochód z Księstwa Kornwalii, posiadającego m.in. 52 450 hektarów ziemi rolnej i wycenianego na ponad 1 mld funtów. (Księstwo Kornwalii automatycznie przypada każdemu męskiemu następcy tronu. Obecnie należy ono do księcia Wilhelma, syna króla Karola III). Oba księstwa to nie tylko posiadłości rolne. To duże holdingi nieruchomościowe, do których należą hotele, zamki, londyńskie kamienice i portfele inwestycyjne. Nie płacą one CIT ani podatku od zysków kapitałowych.

50 mln

funtów – co najmniej tyle jest warta brosza Williamsona, czyli element biżuterii będący prezentem ślubnym dla przyszłej królowej Elżbiety II. Zawiera ona m.in. różowy diament

Od stuleci pojawiają się w parlamencie głosy, by dochody wypracowywane przez oba księstwa trafiały do publicznej kasy, a nie do prywatnego majątku króla. Mało prawdopodobne jednak, by parlamentarzyści odebrali te dochody monarsze. Pałac Buckingham twierdzi bowiem, że dochody z księstw są przeznaczane na spełnianie funkcji reprezentacyjnych przez monarchów oraz na cele charytatywne. Sposób wykorzystania tych pieniędzy jest jednak mocno nieprzejrzysty. Kontrowersje wywołały choćby doniesienia o tym, że królowa Elżbieta II przekazała księciu Andrzejowi ponad 9 mln funtów, by zakończył sprawę o molestowanie seksualne, jaką wytoczyła mu Virginia Giufre.

20 mln

funtów – co najmniej tyle może być wart obraz Moneta zakupiony przez rodzinę królewską w Paryżu, tuż po drugiej wojnie światowej, za 2000 funtów

Pałac Buckingham, z którego król sprawuje swoje panowanie, jest własnością narodu. Podobnie jest w przypadku Pałacu Kensington. Król korzysta też jednak ze swoich prywatnych rezydencji. „Guardian” wycenił je łącznie na 330 mln funtów. Jedną z nich jest szkocki zamek Balmoral, od ponad 150 lat służący jako miejsce letnich wypadów wypoczynkowych rodziny królewskiej. W skład tej posiadłości wchodzi też 21 725 hektarów ziemi rolnej, lasów i terenów podmokłych. Do króla należy także pałac w Sandringham. Posiadłość ta została kupiona w 1862 r. przez królową Wiktorię i przez wiele dekad była uznawana za nietrafioną inwestycję otoczoną „6000 akrów piasku”. Książę Filip (ojciec króla Karola III) doprowadził jedną tę posiadłość do porządku i uczynił z niej zyskowne przedsiębiorstwo. Pałac Sandringham jest udostępniany do zwiedzania turystom, a na terenie posiadłości znajduje się też infrastruktura hotelowa, 6400 hektarów gruntów rolnych oraz działki wynajmowane komercyjnie. Wartość posiadłości Sandringham jest konserwatywnie wyceniana na co najmniej 250 mln funtów.

74 lata

liczy król Karol III. Jest on monarchą, który zasiada na tronie w najbardziej zaawansowanym wieku. Całe życie przygotowywał się on do spełniania roli króla.

Król Karol III odziedziczył Balmoral i Sandringham po swojej matce. Nie zapłaci jednak od tego podatku spadkowego. To skutek zawartego w 1993 r. porozumienia pomiędzy królową Elżbietą II i konserwatywnym rządem Johna Majora. Zgodnie z tą umową monarcha płaci tylko dobrowolne podatki ze swoich prywatnych dochodów i majątku.

Obrazy, znaczki i klejnoty

Od 1995 r. obowiązują zasady dzielące prezenty otrzymywane przez monarchów na oficjalne i prywatne. Pierwsze z nich są otrzymywane w ramach pełnienia funkcji publicznych i nie stanowią części majątku prywatnego monarchy. Drugie są osobistymi podarunkami od osób, które monarcha zna. Reguły te nie mówią jednak, co zrobić z prezentami otrzymanymi przez monarchów przed 1995 r. Wśród tych prezentów są zaś liczne dzieła sztuki trzymane w królewskich kolekcjach.

Wycena owych dzieł jest bardzo trudna. „Guardian” zapytał specjalistów o wartość zaledwie 60 obiektów z mocno niepełnej listy liczącej 400 pozycji. Wycenili je oni łącznie na 24 mln funtów. (Oprócz prywatnej kolekcji monarchów funkcjonuje też ich kolekcja publiczna – licząca ponad milion obiektów i zarządzana przez państwo). Do króla należy też kolekcja filatelistyczna uznawana za „najlepszą na świecie” i licząca 358 albumów ze znaczkami zbieranymi od ponad 120 lat. Jest ona wyceniana na co najmniej 100 mln funtów.

Brytyjscy monarchowie kolekcjonowali jednak nie tylko znaczki i obrazy. W skład ich prywatnych kolekcji wchodzą też klejnoty. (Nie należy ich jednak mylić z klejnotami koronnymi przechowywanymi w Tower i będącymi własnością państwa). „Guardian” wycenił 54 te klejnoty na 533 mln funtów. To jednak ocena, którą można uznać za bardzo konserwatywną. Wszak cenę biżuterii może mocno podbić to, że była ona noszona wcześniej przez członków rodziny królewskiej. Gdy więc w 2006 r. sprzedano na aukcji część klejnotów należących wcześniej do księżniczki Małgorzaty, uzyskano za nie ceny średnio 18 razy większe od ich wcześniejszych górnych wycen.

Trudno oszacować również wartość floty samochodów należących do króla. To pojazdy takich marek, jak Rolls-Royce, Bentley, Jaguar czy Aston Martin. Część z tych aut to majątek państwowy, część prywatny. Niektóre z nich zostały podarowane lub wypożyczone przez producentów, dla których używanie ich przez rodzinę królewską stanowiło dobrą reklamę ich maszyn. „Guardian” oszacował więc wartość prywatnych królewskich samochodów tylko na 6,3 mln funtów. Ponadto do monarchy należy też około 70 koni wyścigowych wartych łącznie co najmniej 27 mln funtów. Kolekcjonowała je Elżbieta II. Bardzo proekologicznie nastawiony Karol III wyprzedaje je jednak. Zbył już na aukcji konie warte 2,3 mln funtów.

Wielką niewiadomą są natomiast giełdowe inwestycje monarchy. W 1993 r. „The Times”, po zbadaniu rejestrów spółek z indeksu FTSE 100, oszacował, że do królowej Elżbiety II mogą należeć akcje warte 43 mln funtów. Gdyby przez ostatnie 30 lat nie wprowadzano w tym portfelu żadnych zmian, to akcje te byłyby dzisiaj warte 118 mln funtów. Nie wiemy jednak, czy ten portfel nie został powiększony, choćby za pomocą dochodów z Księstwa Lancaster, i czy monarcha posiada jakiekolwiek akcje zagraniczne. Gdyby inwestował w kryptowaluty, też pewnie byłoby to tajemnicą. Monarchowie powiększają bowiem majątki w ciszy.

Jak bogaci są monarchowie z innych krajów?

Karol III nie jest najbogatszym monarchą na świecie. Prawdopodobnie plasuje się on dopiero w okolicach dziesiątego miejsca. Pierwsza pozycja przypada Vajiralongkornowi, królowi Tajlandii. Jego majątek jest szacowany na 30 mld–40 mld USD. Gdyby tajski monarcha znalazł się w zestawieniu miliarderów Bloomberga, byłby w tym rankingu gdzieś pomiędzy 32. a 44. pozycją.

Drugie miejsce wśród najbogatszych monarchów przypada Hassanalowi Bolkiahowi, sułtanowi Brunei. Jego majątek szacowany jest na 20 mld–28 mld USD. Trzecie miejsce należy do Salmana, króla Arabii Saudyjskiej, mającego majątek szacowany na 18 mld USD. W zestawieniu CEO World z 2019 r. czwarte miejsce wśród najbogatszych monarchów przypadło szejkowi Khalifie bin Zajedowi, przywódcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który miał wówczas majątek wyceniany na 15 mld USD. Zmarł on jednak w 2022 r., a nie wiadomo, jakie bogactwo posiada jego następca, szejk Mohamed bin Zajed.

Kolejne miejsca w rankingach najbogatszych monarchów zajmują: Mohammed VI, król Maroka (2,1 mld–8,2 mld USD); Jan Adam II, książę Liechtensteinu (3,5 mld–7,2 mld USD); szejk Mohamed bin Raszid al Maktum, premier Zjednoczonych Emiratów Arabskich (4 mld USD); Henryk, wielki książę Luksemburga (4 mld USD); i Jan Karol I, były król Hiszpanii (2 mld–2,3 mld USD). Karol III jest więc najprawdopodobniej bogatszy od Tamima bin Hamada al Thaniego, emira Kataru (1,2 mld–2,1 mld USD); Alberta II, księcia Monako (1 mld USD); Beatrycze, królowej Niderlandów (200 mln USD); Karola XVI Gustawa, króla Szwecji (70 mln USD); Małgorzaty II, królowej Danii (40 mln USD); czy Haralda V, króla Norwegii (30 mln USD). HK

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp