Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Liz Truss
Kanclerz skarbu w rządach Borisa Johnsona Rishi Sunak to zdecydowany faworyt do objęcia schedy po najkrócej urzędującej w historii premier Wielkiej Brytanii. Poza byłym finansistą szanse na wprowadzenie się po Liz Truss na Downing Street 10 mają także Penny Mordaunt, pierwsza kobieta, która pełniła funkcję brytyjskiego ministra obrony, oraz nie kto inny jak ponownie sam Johnson.
Mający indyjskie korzenie Sunak, który latem przegrał z Truss walkę o szefowanie torysom, słusznie ostrzegał, że jej pomysły na politykę fiskalną mogą popchnąć brytyjską gospodarkę na skraj przepaści. Teraz z niezwykle trudną sytuacją szóstej co do wielkości gospodarki świata będzie musiał się zmierzyć każdy, kto będzie jej następcą. Truss poległa, próbując bez uwzględniania problemu inflacji ożywić brytyjską gospodarkę obniżkami podatków, których finansowania wskazać nie potrafiła.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.