Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W USA zatwierdzono rządowe wsparcie dla tamtejszych producentów chipów opiewające na łącznie 280 mld dolarów. W ten sposób Stany Zjednoczone chcą m.in. uniezależnić się od komponentów z Tajwanu.
Ze wspomnianej kwoty 52 mld dolarów mają być przeznaczone na rozbudowę amerykańskich fabryk oraz szkolenie pracowników. Jak podkreślają eksperci, oznacza to, że rządzący płacą firmom za to, by te wytwarzały swoje produkty w USA, a nie za granicą. Ich zdaniem ważne jest, aby lokalne spółki konkurowały przede wszystkim na polu technologicznym i posiadały know-how. Kolejnym równie ważnym aspektem jest uniezależnienie się od dostaw z Tajwanu. Ostatnie napięcie wywołane wizytą spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i impulsywna reakcja Chin pokazały, że gdyby doszło do poważniejszego sporu, dostawy chipów mogłyby być zagrożone. Pozostałe środki mają pomóc w rozwoju technologii. Zakłada się powstanie 20 regionalnych centrów technologicznych, które mają opracowywać nowe rozwiązania dotyczące półprzewodników oraz z branży biotechnologicznej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50 proc. cła na miedź. Cena surowca na rynku amerykańskim sięgnęła więc rekordowo wysokiego poziomu.
Biały Dom zagroził m.in. Japonii oraz Korei Południowej wysokimi cłami. Rynek nie zwrócił jednak na to uwagi, gdyż spodziewa się, że i tak Trump za jakiś czas złagodzi swoje stanowisko.
Małe alpejskie księstwo, będące centrum bankowości oraz rajem podatkowym, zmaga się z powodu sankcji z problemem trustów „zombie”.
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierzyć od 1 sierpnia. Stawka 25 proc. grozi Japonii i Korei Południowej, ale rynek się tego nie przestraszył.
Waszyngtońska administracja przesunęła termin podwyżek ceł z 9 lipca na 1 sierpnia. Niepewność związana z polityką handlową może więc utrzymać się dłużej.
JP Morgan przewiduje 4000 USD za uncję kruszcu do połowy 2026 roku, podczas gdy Citi prognozuje... spadki poniżej 3000 USD. Rynek dzielą różnice w interpretacji zachowań ETF-ów, zakupów banków centralnych i globalnych reform.