Nasdaq Composite mierzy się z widmem globalnej stagflacji

Amerykańskie spółki technologiczne przestały się cieszyć zainteresowaniem inwestorów. Niepokój dotyczący słabnącego wzrostu gospodarczego, wysokiej inflacji i rosnących stóp procentowych nie służą firmom z tej branży, zwłaszcza jeśli ich wyceny są bardzo wysokie.

Publikacja: 27.04.2022 21:00

Nasdaq Composite mierzy się z widmem globalnej stagflacji

Foto: Bloomberg

Nowojorski indeks technologiczny Nasdaq Composite stracił od rocznego szczytu do środowego otwarcia już 23 proc. W środę zaczął on sesję od zwyżki o 0,6 proc., po tym jak we wtorek spadł aż o prawie 4 proc. (był to dla niego najgorszy dzień od września 2020 r.). Bezpośrednimi impulsami do wtorkowej przeceny Nasdaq były rozczarowujące wyniki koncernu Alphabet (Google), a także wyprzedaż akcji Tesli.

Nasdaq Composite znajduje się pod presją jednak już od kilku miesięcy. Od początku roku stracił ponad 20 proc., przebił dołek z marca i znalazł się najniżej od jesieni 2020 r. Środowisko wyższej inflacji oraz rosnących stóp procentowych wyraźnie nie sprzyja amerykańskim spółkom technologicznym.

Obawy o wzrost

Analitycy wskazują, że akcjom z indeksu Nasdaq Composite szkodzą obecnie przede wszystkim obawy dotyczące wzrostu gospodarczego w USA i na świecie. W ostatnich dniach obawy te były pods- ycane m.in. przez sytuację pandemiczną w Chinach.

– Jest wiele niepokoju dotyczącego wzrostu gospodarczego. Chiny są znaczącym konsumentem amerykańskich produktów technologicznych, a branża produkcji półprzewodników ma tam sporo biznesów. Są też jednak obawy dotyczące wzrostu w USA – twierdzi Peter Boockvar, dyrektor inwestycyjny w Bleakley Advisory Group.

Czytaj więcej

Akcje z krajów zachodnich ciągle silne, polskie coraz tańsze

– To, że próby odbicia na rynku kończą się fiaskiem, jest nie tylko niepokojące, ale świadczy o ogólnym braku wiary w perspektywy ekonomiczne, a także w zdolność banków centralnych do zapewnienia gospodarce miękkiego lądowania w czasie ich walki z inflacją – uważa Michael Hewson, analityk CMC Markets.

– Premia za ryzyko nie jest teraz odpowiednio wysoka w przypadku dużych spółek technologicznych. Spodziewam się, że każda z nich doświadczy pogorszenia wyników finansowych – uważa Dan Niles, założyciel funduszu Satori Fund.

Niezbyt realne cele?

Pomimo przeceny z ostatnich miesięcy współczynnik C/Z dla indeksu Nasdaq Composite wciąż jest jeszcze stosunkowo wysoki. Na wtorkowym zamknięciu sięgał 23,6. Dla Dow Jones Industrial wynosił 17,9, dla S&P 500 – 21,4. Dla porównania dla polskiego WIG20 wynosił tylko 7,5.

GG Parkiet

Docelowe poziomy dla kursów akcji kluczowych amerykańskich spółek technologicznych wyglądają przy tym zbyt optymistycznie. Według wyliczeń firmy badawczej DataTrek Research akcje Meta Platforms (Facebooka) musiałyby zyskać do końca roku blisko 80 proc., by osiągnąć poziom kursu ze średniej prognoz analityków. Papiery Alphabet i Amazonu musiałyby natomiast zdrożeć do końca grudnia o około 50 proc., Microsoftu o blisko 40 proc., a koncernu Apple o około 20 proc. Spośród kluczowych amerykańskich firm technologicznych cenę docelową z prognoz analityków najłatwiej będzie osiągnąć Tesli. Nawet po wtorkowej wyprzedaży spółce brakowało do niej tylko nieco ponad 10 proc.

Amerykańskie spółki technologiczne wciąż mają jednak szansę, by pozytywnie zaskoczyć inwestorów. Sezon wyników za I kwartał jeszcze jest bowiem daleki od zakończenia.

Do środowego otwarcia sesji raporty wynikowe opublikowało jedynie 20 spółek z indeksu Nasdaq 100 (z czego 14 pozytywnie zaskoczyło wielkością sprzedaży, a 16 wysokością zysku). Tymczasem spośród 3370 firm z indeksu Nasdaq Composite wyniki za pierwszy kwartał opublikowało zaledwie 315 (z czego 137 miało sprzedaż wyższą od prognoz, a 176 zysk wyższy, niż oczekiwano). W czwartek raporty wynikowe mają opublikować m.in. Apple i Amazon.

O tym, że pozytywne niespodzianki wciąż zdarzają się też wielkim, amerykańskim koncernom cyfrowym, świadczyć może choćby to, że Microsoft wypracował wyniki lepsze od prognoz, a jego akcje zyskiwały na początku środowej sesji 5 proc.

Gospodarka światowa
Strefa euro wróciła do wzrostów. Powiew optymizmu
Gospodarka światowa
USA. Vibecesja, czyli gdy dane rozmijają się z nastrojami zwykłych ludzi
Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami