Europejskie akcje oraz obligacje skarbowe rynków wschodzących, w tym polskie, to optymalne aktywa na ten rok zdaniem ekspertów mBanku.
Kapitał dla Europy
W ostatnich kilku miesiącach Europa nieraz pozytywnie zaskakiwała, jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, natomiast Stany Zjednoczone już niekoniecznie. – To może wspierać kurs euro oraz przenoszenie aktywów w stronę Europy – mówi Bartosz Pawłowski, szef inwestycji bankowości prywatnej mBanku. Jak dodaje, obecnie, ze względu na ryzyko konfliktu między Rosją a Ukrainą, rynki wpadły w turbulencje, jednak prognozy makroekonomiczne wskazują, że hegemonia Stanów Zjednoczonych na rynku kapitałowym może się kończyć, a pałeczkę przejmie Europa. Stwarza to też szansę dla rynków wschodzących.
– Po raz pierwszy od lat preferujemy europejskie akcje, a nie amerykańskie – przyznaje Pawłowski. Jak dodaje, indeksy na Starym Kontynencie oraz w innych częściach świata poza USA mają co nadrabiać. – Różnica w wycenach akcji na Wall Street i w Europie jest istotna i rosła w ostatnich latach, praktycznie od 2015 r. Europa jest o wiele tańsza, choć Stany Zjednoczone też nie są nadzwyczaj drogie. Wskaźnik ceny do zysku kształtuje się tam w okolicy 20 – analizuje Pawłowski. – Mówienie zatem o bańkach nie ma sensu – dodaje. Zdaniem eksperta mBanku byłoby to „zdrowe", gdyby reszta świata nadgoniła dystans do Wall Street.
– Rynek byka na świecie jeszcze się nie skończył, a obecnie mamy do czynienia z korektą. Podwyższona zmienność wymusza niższą alokację w bardziej ryzykownych instrumentach, o czym wspominaliśmy już w grudniu – podkreśla Pawłowski.
Głównym powodem podwyższonej zmienności na rynkach w ostatnich tygodniach poza sytuacją na granicy ukraińsko-rosyjskiej jest nadchodzący cykl podwyżek stóp procentowych w USA. – W naszym bazowym scenariuszu inwestorzy uspokoją się, gdy Fed wejdzie na przewidywalną ścieżkę podwyżek stóp procentowych – ocenia Pawłowski. Przypomina, że rynki akcji mogą rosnąć w czasie cyklu podwyżek stóp, jednak samo rozpoczęcie zacieśniania polityki monetarnej przyjmowane jest przez inwestorów nerwowo.