Obecna recesja w Wielkiej Brytanii będzie najgorsza od zakończenia drugiej wojny światowej – ostrzegał wczoraj w Izbie Gmin kanclerz skarbu Alistair Darling, przedstawiając projekt budżetu. Według najnowszych prognoz resortu finansów, produkt krajowy brutto skurczy się w tym roku aż 0 3,5 proc., ponad dwa razy bardziej niż 1,25 proc. przewidywane przez rząd w listopadzie ubiegłego roku.
Pierwszych oznak wzrostu gospodarczego można spodziewać się nie wcześniej niż pod koniec roku – powiedział minister Darling. Obecne prognozy brytyjskiego rządu są bliższe innym przewidywaniom. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w najnowszym raporcie szacuje, że PKB Wielkiej Brytanii spadnie w tym roku o 4 proc., Stanów Zjednoczonych o 4,3 proc., strefy euro o 4,1 proc., a Japonii aż o 6,6 proc.
[srodtytul]Rekordowy deficyt budżetowy[/srodtytul]
Brytyjski rząd będzie musiał pożyczyć w tym roku aż 269 mld funtów (392 mld USD), ponad 6 razy więcej niż w każdym z minionych pięciu lat. To o wiele więcej, niż pierwotnie spodziewana sprzedaż papierów dłużnych na poziomie 146 mld funtów.
Tak wielka emisja obligacji będzie potrzebna do sfinansowania rekordowego deficytu budżetowego spowodowanego drastycznym spadkiem przychodów z podatków. Na najbliższe pięć lat, do kwietnia 2014 r., ministerstwo finansów przewiduje 703 mld funtów deficytu budżetowego. Jeszcze w listopadzie ub.r. zakładano, że ta pięcioletnia dziura nie przekroczy 434 mld funtów.