Tym bardziej wzrost gospodarczy staje się zależny od rządowego programu stymulacyjnego.
W czerwcu eksport był o 21,4 proc. mniejszy niż przed rokiem, ale w porównaniu z majem wzrósł o 7,5 proc. Import w stosunku rocznym spadł o 13,2 proc. Powrotu do dynamiki eksportu sprzed recesji chiński bank centralny spodziewa się pod koniec roku lub na początku 2010 r.
Wprawdzie czerwcowa nadwyżka w handlu zagranicznym wyniosła w Chinach jedynie 8,25 mld USD, ale według wstępnych szacunków w II kwartale tamtejsze rezerwy dewizowe zwiększyły się o 67,8 mld USD i w rezultacie na koniec tego okresu wyniosły 2,022 bln USD, po raz pierwszy w dziejach przekraczając barierę dwóch bilionów dolarów. Tak olbrzymich rezerw nikt na świecie nie ma.
Prezes banku centralnego Zhou Xiaochuan w tej sytuacji wyklucza jakiekolwiek gwałtowne zmiany w strukturze tych rezerw, ale razem z Rosją przygotowuje koncepcję stworzenia jakiejś „ponadnarodowej” waluty, która miałaby zabezpieczyć kraje dysponujące dużymi rezerwami przed skutkami osłabienia dolara.
Premier Wen Jiabao nie ukrywa obaw, że kupione przez Chiny za 763,5 mld USD amerykańskie obligacje skarbowe mogą stracić na wartości, gdy USA przystąpią do rekordowej emisji obligacji, koniecznej dla sfinansowania rządowego programu stymulowania gospodarki.