Handel w Ameryce powoli rośnie

W czerwcu sprzedaż detaliczna w USA wzrosła drugi miesiąc z rzędu, ale wciąż była tylko nieznacznie wyższa niż w grudniu, najgorszym miesiącu kryzysu. Choć znamy już dane za II kwartał, to wynik całej gospodarki w tym okresie pozostaje niewiadomą

Publikacja: 15.07.2009 08:17

Handel w Ameryce powoli rośnie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Jakub Kamiński

Opublikowane wczoraj dane nie są jednoznaczne, ale potwierdzają, że największa gospodarka świata się stabilizuje. Sprzedaż w amerykańskich sklepach zwiększyła się w czerwcu o 0,6 proc. wobec maja, o 0,2 pkt proc. bardziej, niż zakładała mediana prognoz ekonomistów. Niestety motorem tego wzrostu były podwyżki na stacjach benzynowych, które przyczyniły się też do silnego skoku inflacji (PPI).

Miniony miesiąc był drugim z kolei, w którym sprzedaż rosła. W maju wzrost wyniósł 0,5 proc. Część ekspertów przypisuje poprawę koniunktury federalnemu programowi stymulacyjnemu, który przełożył się na większe wydatki na niektóre dobra, w tym samochody. Sprzedaż aut podskoczyła aż o 2,3 proc., najmocniej od stycznia. To właśnie głównie branża motoryzacyjna wpłynęła na to, że wynik jest lepszy niż prognozowany. Bez niej sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,3 proc., podczas gdy ekonomiści oczekiwali dynamiki o 0,2 pkt proc. wyższej.

[srodtytul]Przeszkadza droższa benzyna[/srodtytul]

Także o 0,3 proc. rósł wskaźnik sprzedaży detalicznej nieuwzględniający paliw. Sprzedaż benzyny była w czerwcu większa o 5 proc., podobnie jak w maju. Oznacza to, że w ciągu dwóch miesięcy wydatki Amerykanów na paliwo zwiększyły się o około 10 proc., co musiało uderzyć w popyt na inne produkty. Pozwala to mieć nadzieję, że jeśli teraz ceny benzyny wraz z cenami ropy nieco spadną, sprzedaż innych dóbr będzie dalej rosnąć.

Tę samą zależność od rynku surowców widać w danych o inflacji. Indeks cen produkcyjnych (PPI) wzrósł w czerwcu aż o 1,8 proc., dwa razy bardziej, niż przewidywano. Jeśli jednak odjąć koszty energii i żywności, to wzrost wyniósł tylko 0,5 proc.

[srodtytul]W handlu stabilizacja[/srodtytul]

W ciągu II kwartału sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,8 proc. To prawie tyle samo, ile w pierwszym. Od pół roku miesięczna sprzedaż waha się między 336 a 344 mld USD, podczas gdy przed recesją (listopad 2007 r.) sięgała 380 mld USD. Nawet wartość sprzedanych aut była aż o 14,5 proc. niższa niż rok temu. Ale ostatnia stabilizacja może być dobrym znakiem.

– To zdecydowana poprawa wobec stałych dużych spadków z drugiej połowy 2008 roku. Obiecująca – jeśli wziąć pod uwagę trwające spadki zatrudnienia i zagregowanych wynagrodzeń – skomentował Scott Hoyt z Economy. com, serwisu agencji Moody’s.

[ramka][b]Deficyt budżetowy po czerwcu przekroczył już bilion dolarów[/b]

Po dziewięciu miesiącach bieżącego roku finansowego (zaczyna się 1 października) deficyt amerykańskiego budżetu federalnego przekroczył barierę biliona dolarów. Wynosił na koniec czerwca 1,086 bln USD. W porównywalnym okresie poprzedniego roku finansowego dziura w budżecie nie sięgała 286 mld USD, co odzwierciedla gwałtowne pogorszenie się sytuacji finansowej Stanów Zjednoczonych. Deficyt budżetu w samym czerwcu wyniósł 94,32 mld USD. To rekord dla tego miesiąca w historii USA. O drastycznym zwiększeniu deficytu zdecydował z jednej strony systematyczny spadek przychodów z podatków, co jest skutkiem recesji nękającej Amerykę od grudnia 2007 r., a z drugiej nieustannie rosnące wydatki, jakie ponosi administracja, by pobudzić wzrost gospodarczy. Czerwcowy wynik nie był wcale rekordem wszech czasów. Najgorszy pod tym względem okazał się dla amerykańskiego budżetu luty bieżącego roku, kiedy deficyt sięgnął 194 mld USD. Właśnie wtedy, po objęciu urzędu prezydenta przez Baracka Obamę, waszyngtońska administracja przystąpiła do realizacji programu stymulującego rozwój gospodarczy i mającego na celu zahamowanie wzrostu bezrobocia. Na program ten przeznaczono 787 mld USD. Wcześniej 700 mld USD skierowano w ramach programu TARP na ratowanie bankrutujących banków. Cały bieżący rok finansowy ma w USA zamknąć się deficytem 1,84 bln USD. [/ramka]

Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki