Zwyżka PKB krajów naszego regionu w przyszłym roku szacowana jest przez Fundusz na poziomie 3,5 proc. (w tym ma wynieść 1,4 proc.), przy czym największego przyspieszenia – tempa wzrostu sięgającego 5,1 proc., w porównaniu z 0,8 proc. w tym roku – eksperci spodziewają się w Rumunii.W Polsce, jak już wcześniej ujawniono, wzrost ma sięgnąć 2,7 proc. w 2010 roku i przyspieszyć do 3,2 proc.

Słabe i nierównomierne ożywienia gospodarcze w Europie będzie też wynikiem różnej polityki makroekonomicznej prowadzonej przez rządy poszczególnych krajów. Należy pamiętać, że część z nich nadal wspiera wzrost, przeznaczając nadzwyczajne środki na walkę z kryzysem. Priorytetem jest zapewnienie w krótkim i średnim okresie średnioterminowej konsolidacji fiskalnej oraz, w dziedzinie finansów, przejście od systemowego wsparcia do zdecydowanych reform zmierzających do obniżenia zadłużenia i deficytu finansów publicznych.

MFW podkreśla, że obecnie pilną sprawą jest też wsparcie eksportu, a także podjęcie działań, które przyczynią się do pozyskiwania kapitału. – To w głównej mierze może się przyczynić do poprawy strony dochodowej i w konsekwencji spadku deficytów – uważa Fundusz. A te, jak wynika z prognoz MFW, ciągle jeszcze rosną. W krajach naszego regionu w porównaniu z 2009 roku deficyt zwiększy się z 6,3 do 6,5 proc., w tym Polsce z 7,1 do 7,5 proc. PKB.