Na po­cząt­ku grud­nia po­ja­wi­ły się in­for­ma­cje mó­wią­ce, że frank­furc­ka Deut­sche Bo­er­se ne­go­cju­je so­jusz z Mi­cek­sem oraz (kon­ku­ren­cyj­ną dla Mi­cek­su) mo­skiew­ską gieł­dą RTS. Ele­men­tem so­ju­szu by­ło­by m.in. prze­ję­cie przez Niem­ców czę­ści udzia­łów w ro­syj­skich gieł­dach. Ro­sja­nie wzięliby na­to­miast pa­kiet ak­cji Deut­sche Bo­er­se. Spół­ki z Ro­sji zy­ska­ły­by rów­nież ułatwienia dla prze­pro­wa­dza­nia ofert pu­blicz­nych we Frank­fur­cie.

Agan­be­gy­an, od­kąd w czerw­cu zo­stał pre­ze­sem Mi­cek­su, sta­ra się zna­leźć za­chod­nie­go in­we­sto­ra dla swo­jej gieł­dy. Je­go wy­sił­ki wpi­su­ją się w kon­cep­cję ro­syj­skie­go pre­zy­den­ta Dmi­tri­ja Mie­dwie­die­wa prze­wi­du­ją­cą, że Mo­skwa zosta­nie li­czą­cym się mię­dzy­na­ro­do­wym cen­trum fi­nan­so­wym. Mi­cex jest gieł­dą kon­tro­lo­wa­ną przez in­sty­tu­cje po­wią­za­ne z rzą­dem Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej (m.in. bank cen­tral­ny oraz pań­stwo­wych po­życz­ko­daw­ców ko­mer­cyj­nych).