W ciągu trzech miesięcy do końca czerwca zyski spółek komputerowych będą o 5,5 proc. mniejsze niż przed rokiem, gdyż zarówno przedsiębiorstwa, jak i konsumenci w USA zmniejszą wydatki na ich wyroby i usługi – wynika z prognoz ponad 2 tys. analityków.
Na początku roku przewidywali oni wzrost zysków o 7,2 proc. dla tego sektora reprezentowanego w indeksie S&P 500 przez 70 spółek. Średni wskaźnik ceny do prognozowanego zysku wynosi obecnie w tej branży 13 i w porównaniu z C/Z dla wszystkich spółek z indeksu S&P 500 jest najniższy od 2006 r.
Optymiści przekonują, że przy takiej wycenie spółek technologicznych, które zazwyczaj w czasie rozwoju gospodarki przewodziły wzrostom, nie wolno przegapić takiej okazji, zwłaszcza przy niezłych prognozach globalnego wzrostu.
Zdaniem pesymistów akcje spółek z tej branży przez cały bieżący rok będą należały do najgorszych w indeksie S&P 500. Powód? Jest ich kilka: mniejsze wydatki na technologie firm i konsumentów, słabszy wzrost gospodarczy w strefie euro i w Chinach. Poza tym projekt budżetu przygotowany przez administrację prezydenta Baracka Obamy przewiduje redukcję wydatków na technologię informatyczną o 2,5 mld USD rocznie do 2015 r.
Apple, druga pod względem kapitalizacji spółka na świecie, odnotowała w minionym kwartale pierwszy od 10 lat spadek zysku i ostrzegła, że jej przychody w bieżącym kwartale będą mniejsze od prognozowanych przez analityków.