Ten jeden z czołowych brytyjskich pożyczkodawców celowo utrudniał życie swoim dłużnikom by zmaksymalizować swoje zyski, wskazuje raport sporządzony na zlecenie rządu.
Dokument ten przygotował Lawrence Tomlinson, prezes i założyciel LNT Group, a z tego materiału wynika, że z chwilą, kiedy klienci Royal Bank of Scotland nie byli w stanie spłacać swoich zobowiązań RBS udzielał im porad za które inkasował pieniądze i mógł przejmować ich aktywa po obniżonej cenie. Tomlinson apeluje do nadzorców, by wnikliwiej zbadali te sytuację.
Tomlinson uważa, że jest o wiele więcej „druzgocących" przypadków jak RBS zrujnował dobre biznesy i jaki to miało wpływ na życie właścicieli tych firm.
Jeśli raport zamówiony przez Vince'a Cable, odpowiedzialnego w rządzie za biznes stanie się podstawą do zgłaszania roszczeń może to jeszcze bardziej opóźnić plany kanclerza skarbu George'a Osborne'a zmierzające do odzyskania przez rząd części pieniędzy z puli 45,5 miliarda funtów (74 miliardy dolarów) przeznaczonej na nadzwyczajną pomoc dla RBS, co było największą na świecie tego rodzaju operacją.
Krytyka Tomlinsona skupia się na funkcjonującej w banku Global Restructuring Group, która miała być działem zajmującym się naprawą sytuacji klientów Royal Bank of Scotland. Do niej kierowano firmy znajdujące się w kłopotach i to ona inkasowała większe opłaty i mogła przechwycić ich aktywa.