Chiny oficjalnie przed Japonią

Chiny oficjalnie wyprzedziły Japonię jako druga największa gospodarka na świecie. Z opublikowanych w poniedziałek przez Tokio danych wynika, że japońskie PKB wyniosło na koniec 2010 roku 5,474 bln dol. W tym samym czasie PKB Chin było bliskie 5,8 bln dol.

Aktualizacja: 27.02.2017 02:48 Publikacja: 14.02.2011 11:09

Chiny oficjalnie przed Japonią

Foto: AFP

Japonia boleśnie odczuła spadek eksportu i popytu, podczas gdy Chiny cieszą się boomem w produkcji. Przy obecnym tempie rozwoju Chiny prześcigną Stany Zjednoczone za około dekadę - podaje BBC.

- Można realistycznie powiedzieć, że w ciągu 10 lat gospodarka Chin będzie niemal tak duża jak USA - uważa Tom Miller z GK Dragonomics, firmy konsultingowej z Pekinu.

Japonia stara się bagatelizować znaczenie zmiany pozycji w rankingu największych gospodarek, w którym spadła z drugiego miejsca po raz pierwszy od niemal 40 lat.

- Jako gospodarka nie konkurujemy w rankingach, ale pracujemy dla polepszenia życia naszych obywateli - przekonuje minister stanu ds. polityki gospodarczej Japonii Kaoru Yosano. Dodał on, że szybko rozwijająca się gospodarka Chin to dobra wiadomość dla Japonii, jako sąsiedniego kraju.

Chiny są obecnie głównym partnerem handlowym Japonii i stają się coraz ważniejsze dla firm produkujących elektronikę, jak Sony, czy motoryzacyjnych jak Honda czy Toyota.

Yosano zaznaczył jednak, że Japonia musi bacznie obserwować "ryzyko ze strony zagranicznych gospodarek i ruchów walutowych".

Japońska gospodarka w 2010 roku rozwijała się w tempie 3,9 proc. odnotowując pierwszy całoroczny wzrost gospodarczy od trzech lat. Jednak w czwartym kwartale ubiegłego roku Japonia odnotowała spadek PKB o 1,1 proc. w ujęciu rocznym. Jest to wynik znacznie lepszy od prognoz, które zakładały spadek średnio na poziomie 2,0 proc.

Kurczący się eksport oraz wysokie ceny surowców na światowych giełdach mocno osłabiły Japonię. Pomimo tych wydarzeń do kraju kwitnącej wiśni znów powrócił optymizm. Odejście Hosniego Mubaraka oraz nadzieja, że wydarzenie to uspokoi szalejące ceny ropy jest szansą na znaczne ożywienie eksportu a wraz z, nim całej gospodarki. Na dzień dzisiejszy już dwie firmy: Toyota oraz Komatsu zwiększyły swoje szacunki wartości eksportu na ten rok.

- To było tylko tymczasowe zachwianie i oczekujemy, że gospodarka w tym oraz następnych kwartałach może znacznie przyspieszyć także wzrost przekroczy wartości wyliczone przez analityków – powiedział Kyohei Morita, główny ekonomista Barclays Capital w Tokio. Analitycy tej spółki przewidywali spadek w czwartym kwartale na poziomie 1,3 proc. – Spadek eksportu był mniejszy od oczekiwanego i możemy przypuszczać, że teraz, kiedy ponownie obserwujemy ogromny wzrost popytu w krajach azjatyckich trend ten całkowicie się odwróci - dodał.

Eksport Japonii spadł o 0,7 proc. wobec prognoz analityków, którzy wskazywali wartość 1,6 proc. Szacunki zmiany wartości importu okazały się równie nietrafne. W tym przypadku odnotowano spadek o 0,1 proc zamiast przewidywanego 0,9 proc. To jest jednak już przeszłość i teraz analitycy z Tokio skupili się na określeniu wzrostu gospodarczego w 2011 roku. W tym przypadku ich wyliczenia mówią o wzroście na poziomie 0,6 proc w pierwszym kwartale. Ekonomiści zakładają, że w dalszym okresie gospodarka jeszcze bardziej przyspieszy i końcówkę roku zamknie z wynikiem 1,9 proc. na plus.

Gospodarka światowa
Berkshire Hathaway gromadzi gotówkę. Buffett pozbywa się akcji
Gospodarka światowa
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Gospodarka światowa
Strefa euro wróciła do wzrostów. Powiew optymizmu
Gospodarka światowa
USA. Vibecesja, czyli gdy dane rozmijają się z nastrojami zwykłych ludzi
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale