Roubini: EBC się myli

Europejski Bank Centralny nie powinien podwyższać stóp procentowych. W rezultacie bowiem przepaść między krajami centralnymi, a zmagającymi się z kryzysem gospodarkami peryferyjnymi pogłębi się – uważa Nouriel Roubini, profesor nowojorskiego uniwersytetu

Wczoraj Jean Claude-Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego, zaskoczył stwierdzeniem, że jego instytucja może podnieść stopy procentowe już w przyszłym miesiącu. Taka podwyżka nie jest jednak przesądzona. Prezes EBC stwierdził m.in., że inflacja jest coraz groźniejsza i bank centralny musi wzmóc czujność monitorując zachowanie cen.

Czytaj też: [link=http://www.parkiet.com/artykul/1026294_EBC--podwyzka-stop--jest-mozliwa-juz-w-kwietniu.html]EBC: podwyżka stóp jest możliwa już w kwietniu[/link]

Przyspieszająca inflacja to w dużej mierze efekt rosnących cen paliw i żywności. Rosną ceny ropy naftowej z powodu niepokojów na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

- Moim zdaniem to błąd – powiedział Roubini CNBC. - EBC zbytnio spieszy się do podwyższenia stóp - dodał.

Zachowanie EBC kontrastuje z zapowiedziami amerykańskiego Fedu. Szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke twierdzi, że ryzyko inflacyjne jest umiarkowane, a stopy w USA pozostaną niskie jeszcze przez dłuższy czas. - Wyższe stopy doprowadzą do umocnienia euro, a to będzie miało niekorzystny wpływ na konkurencyjność w strefie euro – twierdzi Roubini.

- Obawiam się że, Portugalia będzie potrzebować pomocy ze strony MFW i UE. Natomiast największy problem stanowić będzie Hiszpania, zbyt duża żeby upaść, ale i zbyt duża na pomoc – dodaje.

Według niego reakcja na wyższe ceny ropy powinna być zróżnicowana i zależna od kondycji gospodarczej danego kraju. Kraje rozwijające się powinny zacieśniać swoją politykę monetarną. Natomiast Bank Anglii, który pozostawiał stopy procentowe na niezmienionym poziomie zapewne wkrótce je podwyższy. Przewiduje również, że Fed pozostawi stopy na niezmienionym poziomie.