Bank Republiki Białorusi dokonał w zeszłym tygodniu urynkowienia kursu rubla białoruskiego. W efekcie notowania tej waluty wobec dolara spadły już o około 40 proc.
Dewaluacja była skutkiem szybkiego zadłużania się kraju, któremu towarzyszyło topnienie rezerw walutowych. Deficyt na rachunku obrotów bieżących Białorusi wynosił na koniec 2010 r. 16 proc. PKB, a rezerwy stopniały od początku 2011 r. o około 1 mld USD, do 4 mld USD.
Mirow wskazuje, że ruina finansów Białorusi jest skutkiem programów stymulacyjnych dla gospodarki i przedwyborczych podwyżek płac w sektorze publicznym o 50 proc.