Euro lekko umacniało się wobec dolara, po tym gdy lizboński rząd ogłosił, że porozumiał się z Unią Europejską oraz Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pakietu pomocowego mającego uchronić Portugalię przed bankructwem. Pakiet ten będzie wart 78 mld euro.
[srodtytul] Lżejsze podejście[/srodtytul]
Choć szczegółowe warunki, na jakich zostanie przyznane wsparcie, mają zostać wynegocjowane w ciągu następnych dwóch tygodni, to premier Portugalii Jose Socrates zapowiada, że będą one mniej surowe niż warunki pomocy finansowej, którą w zeszłym roku otrzymały Grecja oraz Irlandia.
Według niego zgodnie z żądaniami MFW i UE Portugalia będzie musiała obciąć deficyt finansów publicznych z 9,1 proc. PKB w 2010 r. do 5,9 proc. PKB w tym roku oraz do 3 proc. do 2013 r. Tymczasem plan portugalskiego rządu przewiduje, że deficyt zostanie obniżony w tym roku do 4,6 proc. PKB, a do 3 proc. PKB już w 2012 r.
– Trzyletni plan uzgodniony z UE i MFW przewiduje, że nie będziemy musieli dokonać dodatkowych cięć wynagrodzeń w sektorze publicznym, obniżać płacy minimalnej ani zwalniać kolejnych pracowników budżetówki. Wynegocjowaliśmy dobrą umowę, która chroni Portugalię – deklaruje Socrates.