W porównaniu z lutym produkcja wzrosła o 0,7 proc. – poinformowało w piątek w Berlinie Ministerstwo Gospodarki. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,5 proc. W porównaniu z marcem ub.r. i po uwzględnieniu czynników sezonowych niemiecka produkcja była większa o 11,2 proc.

Bundesbank szacuje, że w pierwszych trzech miesiącach br. niemiecki PKB mógł wzrosnąć o 1 proc., i zakłada utrzymanie dobrego tempa wzrostu w obecnym kwartale. – Książki zamówień są pełne, co oznacza, że produkcja przemysłowa nadal będzie się rozwijała – powiedział Andreas Scheuerle, ekonomista z frankfurckiego biura Dekabanku. Potwierdza to sondaż przeprowadzony w niemieckich fabrykach przez londyńską firmę Markit Economics. Jej PMI dla tego sektora wyniósł w minionym miesiącu 62 pkt i był najwyższy w całej Unii Europejskiej.

W marcu niemieckie budownictwo wzrosło o 6,2 proc. w porównaniu z lutym, produkcja przemysłowa o 0,5 proc., przy czym produkcja dóbr inwestycyjnych o 0,8 proc. Ministerstwo Gospodarki przewiduje, że wzrostowa tendencja w przemyśle się utrzyma, aczkolwiek tempo tego wzrostu może być nieco wolniejsze.

Dane makroekonomiczne znajdują coraz wyraźniejsze odbicie w wynikach spółek. Continental, drugi w Europie producent części samochodowych, miał w minionym kwartale zysk największy od ponad trzech lat. Siemens, największe w Europie przedsiębiorstwo przemysłowe, zapowiedział, że jego tegoroczny zysk będzie większy o 75 proc., bo i firmy krajowe, i zagraniczne coraz więcej inwestują w maszyny i urządzenia przemysłowe. Monachijska firma od października zwiększyła zatrudnienie o 12 tys. osób i nadal w samych Niemczech ma prawie 4 tys. nieobsadzonych etatów.