Oznacza to, że Moskwa przełamała strach przed wtargnięciem Chin na rosyjski Daleki Wschód.
Wstępne porozumienie pokazuje, że Rosja jest coraz bardziej zainteresowana znalezieniem w Azji klientów na swoje przebogate zasoby energetyczne, a także funduszy na ich eksploatację. Rosja stara się znaleźć remedium na spadające zużycie energii w wielu krajach rozwiniętych w kontraktach zaspokajających spodziewany długotrwały wzrost popytu na deficytowe gaz i ropę w Chinach, a także na innych obszarach wschodniej i południowej Azji.
Rosyjski państwowy gigant naftowy Rosnieft i China National Petroleum Corp. oświadczyły, że podpisany przez nie protokół ustaleń przewiduje, że razem będą poszukiwać ropy i gazu i wydobywać je na wschodniej Syberii. Obie firmy utworzą joint venture, w którym Rosnieft będzie miał 51 proc. udziałów, a CNPC resztę. Zaczną od eksploatacji pola naftowego, nad którym Rosnieft przejął w minionym tygodniu pełną kontrolę po wchłonięciu firmy naftowej Taas-Jurjak. Strona chińska podkreśliła, że współpraca obejmie też wiele innych pół naftowych i gazowych.
– Wydobywana ropa będzie wykorzystywana do zaspokojenia potrzeb energetycznych we wschodniej Rosji, a reszta będzie eksportowana rurociągiem do Chin, a także do innych krajów rejonu Azji i Pacyfiku – głosi oświadczenie CNPC.