Pierwszy zastępca prezesa tego banku Aleksiej Uljukajew w wywiadzie dla gazety „Wiedomosti” poinformował, że bank centralny przygotował założenia tej operacji i przesłał je do rządu, ale tam wywołały one dyskusję.

Teraz kwestia ta ma być rozpatrywana na posiedzeniu rady do spraw rynków finansowych przy prezydencie – ujawnił Uljukajew. I wyjaśnił, że bank centralny zamierza automatycznie zmniejszyć swoje udziały w obu giełdach przy okazji pierwotnej oferty publicznej poprzedzającej ich połączenie. Przy czym pakiety jego akcji miałyby być od razu przeznaczone dla inwestorów strategicznych.

Duże międzynarodowe instytucje finansowe, takie jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz International Finance Corporation, zajmująca się w ramach Banku Światowego inwestowaniem w prywatne przedsięwzięcia w krajach rozwijających się, wyraziły już zainteresowanie objęciem tych udziałów. Za wcześnie jednak określać, ile akcji połączonej giełdy mogłoby im przypaść.

Po połączeniu Miceksu z RTS rosyjski bank centralny będzie miał około 22 proc. w kapitale nowej spółki. Jej wartość rynkową szacuje się na od 5 do 7 mld USD, tak więc wartość pakietu banku centralnego wyniosłaby 1,1–1,5 mld USD.

EBOiR już w lipcu 2010 r. chciał znaleźć się wśród udziałowców RTS i zaproponował 2,143 mld rubli za 10 proc. akcji tej giełdy. O jedną trzecią więcej od jej ceny rynkowej. Ofertę tę odrzucono w obawie, że obecność zagranicznego kapitału przeszkodziłaby w połączeniu obu giełd.