To kolejne oznaki chłodzenia koniunktury w drugiej pod względem wielkości światowej gospodarce.

Wartość kredytów udzielonych przez chińskie banki wyniosła w maju 551,6 mld juanów (85 mld USD), mniej niż spodziewane przez ekonomistów 650 mld juanów i 639 mln juanów w takim samym miesiącu przed rokiem. M2, szeroki wskaźnik podaży pieniądza wzrósł o 15,1 proc. – podał Ludowy Bank Chin na swojej stronie internetowej.

W pierwszych pięciu miesiącach tego roku łączna wartość nowych kredytów wyniosła 3,55 bln juanów, o 12 proc. mniej niż w takim samym okresie przed rokiem i o 40 proc. mniej niż w 2009 r. Pojawiają się już sygnały, że małym firmom brakuje kredytów. A może być o nie jeszcze trudniej, jeśli bank centralny znowu podniesie stopy. Taka decyzja jest niemal pewna wobec dużej inflacji.