Wczoraj dochodziło do przerw w obrotach na parkietach w Brukseli oraz w Amsterdamie. Zakłócenia dotknęły również giełdę w Paryżu. Czasowo zawieszono tam obroty niektórymi akcjami oraz obligacjami. Szczegóły awarii nie zostały ujawnione przez NYSE Euronext.

– Zakłócenia tego typu oznaczają nie tylko niewygodę dla inwestorów. One również wprowadzają niepewność na  rynku, gdyż giełda przerywa funkcjonowanie. Operatorzy powinni więc zdawać sobie sprawę, że inwestycje w technologię powinny być ich priorytetem – twierdzi Luis Benguerel, trader w spółce Interbrokers Espanola.

Konkurencyjne pozagiełdowe platformy obrotu, takie jak Bats Global Markets, wskazują, że awarie systemów, do których dochodziło przez ostatni rok na NYSE Euronext oraz London Stock Exchange, dowodzą, że tradycyjni operatorzy nie są w stanie zagwarantować prawidłowego funkcjonowania rynków.