Spółki chcą na giełdę, ale się boją

W II kwartale plany giełdowego debiutu ogłosiło najwięcej firm od 3,5 roku. Wiele z nich szybko jednak zrezygnowało

Aktualizacja: 25.02.2017 14:08 Publikacja: 29.06.2011 02:25

Spółki chcą na giełdę, ale się boją

Foto: GG Parkiet

Od początku kwartału  plany giełdowego debiutu ogłosiły na całym świecie 733 spółki, o 50 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z danych agencji Bloomberg. Pod względem liczby ogłoszonych pierwotnych ofert publicznych był to więc najlepszy kwartał od  ostatnich trzech miesięcy 2007?r., zanim rynki finansowe sparaliżował kryzys. Wówczas plany emisji akcji przedstawiły 794 firmy.

[srodtytul]Zabrakło dużych ofert[/srodtytul]

Część z planowanych debiutów doszła już do skutku. Najwięcej pozyskał koncern surowcowy Glencore, który sprzedał w Londynie i Hongkongu akcje za 10 mld USD.

Łączna wartość ogłoszonych w mijającym kwartale ofert pierwotnych była jednak stosunkowo niska – wyniosła 67,6 mld USD. To wprawdzie nieco więcej, niż w pierwszych trzech miesiącach br., ale mniej niż w każdym z kwartałów ubiegłego roku. Jak dotąd pod względem wartości ogłoszonych debiutów najlepszy po kryzysie finansowym był II kwartał 2010 r.

– Choć na świecie widać znaczącą aktywność w dziedzinie ofert pierwotnych, warunki rynkowe dla takich transakcji są trudniejsze niż w poprzednich kwartałach – ocenił Frank Maturo, dyrektor pionu amerykańskiego rynku akcji w Bank of America. W efekcie plagą mijającego kwartału okazały się odwołane lub opóźnione debiuty.

[srodtytul]Korekta przeszkodziła [/srodtytul]

Spółki chętnie ogłaszały plany emisji akcji w pierwszych tygodniach kwartału. W kwietniu zrobiło to 256 firm, które zamierzały pozyskać łącznie 40 mld USD. To efekt dobrej koniunktury na giełdach. Od początku roku do końca kwietnia indeks MSCI World, obejmujący akcje z 27 rynków dojrzałych, zyskał 8,7 proc.

W maju jednak na światowych parkietach rozpoczęła się korekta. Do dziś MSCI World zniżkował o 7,7 proc. W ślad za nim taniały akcje wielu debiutantów. Papiery Glencore kosztują dziś o niemal 10 proc. mniej, niż wynosiła cena emisyjna.

W USA, gdzie w II kwartale aż 231 spółek ogłosiło zamiar pierwszej emisji akcji, ponaddwukrotnie więcej niż rok wcześniej, walory tegorocznych debiutantów podrożały średnio o 3 proc. To niewiele, biorąc pod uwagę fakt, że w przypadku kilku z nich – m.in. portalu społecznościowego LinkedIn i operatora rosyjskiej wyszukiwarki internetowej Yandex – zwyżki wyniosły kilkadziesiąt procent. – Inwestorzy doszli już do wniosku, że na akcjach debiutantów trudno jest zarobić – powiedział Viswas Raghavan, dyrektor ds. międzynarodowych rynków kapitałowych w JPMorgan Chase.

W związku z obawami, że na emitowane akcje może zabraknąć popytu, od kwietnia spółki często rezygnowały z debiutu lub odsuwały go w czasie. W całym II?kwartale zdecydowało się na to 59 firm, w porównaniu z 19 w pierwszych trzech miesiącach roku. W II kwartale ub.r., gdy na światowych giełdach także doszło do korekty, odwołań lub opóźnień debiutów było 39.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Akcja kredytowa w Chinach się kurczy. Rząd szykuje wsparcie
Gospodarka światowa
Gazprom coraz mniej użyteczny dla Kremla
Gospodarka światowa
Członek zarządu Deutsche Banku: Europa potrzebuje głębszej integracji, żeby konkurować o kapitał
Gospodarka światowa
Analitycy korygują prognozy wyników w górę. Byczy sygnał z Wall Street
Gospodarka światowa
Notowania Novavaksu, partnera polskiego Mabionu o 99 proc. w górę
Gospodarka światowa
Kraj, który wpadł w pajęczą sieć oligarchy związanego z Moskwą