Indeks menedżerów logistyki (PMI) w minionym miesiącu osiągnął wartość 51,2 pkt wobec 50,9 pkt w sierpniu, poinformowała Chińska Federacja Logistyki i Zakupów. Odczyt ten jest nieco większy, niż wynosiła mediana prognoz ekonomistów w ankiecie Bloomberg News zapowiadająca poziom 51,1 pkt.
Wszystko wskazuje na to, że druga gospodarka świata wciąż rozwija się dynamicznie mimo starań premiera Wen Jiabao zmierzających do przyhamowania wzrostu cen konsumpcyjnych, takich jak podnoszenie stóp procentowych czy ograniczanie akcji kredytowej banków. Możliwości dalszego zaostrzania kursu są ograniczone z powodu rosnącego ryzyka recesji w Stanach Zjednoczonych oraz strefie euro.
– PMI powinien być względnie pozytywnym czynnikiem dla rynku, który coraz bardziej jest podatny na negatywne sygnały – ocenia Lu Ting, ekonomista Bank of America Merrill Lynch w Hongkongu. Uważa, że ryzyko twardego lądowania gospodarki chińskiej jest mało prawdopodobne, gdyż spadek tempa wzrostu jest stopniowy.
Wskaźnik PMI obliczany przez chińską federację na podstawie opinii menedżerów logistyki 820 firm w 20 branżach na poziomie powyżej 50 pkt, a więc wielkości granicznej między ekspansją a spadkiem aktywności utrzymuje się od lutego 2009 roku.
Zupełnie inny obraz kondycji chińskiej gospodarki wyłania się z badania HSBC Holdings i Markit Economics obejmującego ponad 400 przedsiębiorstw, wskazującego, że od trzech miesięcy indeks PMI utrzymuje się poniżej 50 pkt. We wrześniu odczyt był taki sam jak w sierpniu i wynosił 49,4 pkt. Analitycy zwracają jednak uwagę, że w badaniu HSBC więcej ważą małe fimy, które bardziej odczuły skutki zaostrzania polityki pieniężnej i kredytowej niż duże przedsiębiorstwa.