Gdyby spółce udało się zrealizować ten plan, byłaby to największa pierwotna oferta akcji w Chinach od ponad roku. Ale termin debiutu Sinochemu nie jest jeszcze znany.

Koncern należy do grupy Sinochem, działającej m.in. w branżach paliwowej, budowlanej i finansowej, której kilka spółek zależnych jest już notowanych na chińskich giełdach. Pieniądze z emisji planuje przeznaczyć na budowę rafinerii w prowincji Fuijan. Projekt ten zyskał już aprobatę Ministerstwa Ochrony Środowiska. Ale spółka potrzebuje również jego zgody na sprzedaż akcji. To jedna z przyczyn, dla których Sinochem Corp. nie podał daty planowanego debiutu.

Przeszkodą jest też dekoniunktura na chińskich rynkach akcji. Od początku roku główny indeks szanghajskiej giełdy zniżkował o około 12 proc., ale w trendzie spadkowym jest on już od sierpnia 2009 r. To ujemnie wpłynęło na liczbę i wartość pierwotnych ofert publicznych w Chinach. Jak wynika z danych?Bloomberga, w tym roku na giełdach w Szanghaju i Shenzhen zadebiutowały 253 firmy, które pozyskały łącznie blisko 40 mld USD (127,5 mld zł). Dla porównania, w całym 2010?r. debiutów było 341, a ich?łączna wartość wyniosła 70,1?mld USD.

Oferta publiczna Sinochemu byłaby największą w tzw. Chinach kontynentalnych (czyli bez Hongkongu) od lipca ub.r., gdy Rolniczy Bank Chin sprzedał akcje za 8,8 mld USD. W Hongkongu większy debiut miał po raz ostatni miejsce w październiku ub.r., gdy na giełdę wszedł ubezpieczyciel AIA Group. Chiński gigant chemiczny planuje giełdowy debiut. Jeśli pozyska 5,5 mld USD, będzie to największa oferta publiczna w Chinach od ponad roku. Ale jej termin nie jest znany