Do zdarzenia doszło w październiku 2005. Po zjedzeniu potrawy z kurczaka Monika Samaan zatruła się odmianą salmonelii, która doprowadziła do uszkodzenia mózgu. Poza nią zatruciu ulegli inni członkowie jej rodziny, którzy również mieli poważne problemy ze zdrowiem. Według prawników reprezentujących poszkodowaną koszty leczenia były tak wysokie, że doprowadziły rodzinę do bardzo trudnej sytuacji finansowej. Dodają także, że Monika Samaan jest teraz dorosłą osobą, a opieka nad nią jest bardzo ciężka i wymaga poważnych nakładów finansowych. Zasądzone pieniądze mają pomóc w jej leczeniu i utrzymaniu - podkreślają.

KFC nie poczuwa się do winy w sprawie Moniki Samaan. Zdaniem firmy, dowody wskazują na to, że ich produkt nie spowodował zatrucia i uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej.