Chiński gigant naftowo-gazowy CNOOC uzgodnił przejęcie za 15,1 mld USD kanadyjskiego koncernu wydobywczego Nexen, posiadającego udziały w koncesjach na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce. Taką ekspansję firm surowcowych z Państw Środka zachodnie rządy w ostatnich latach często blokowały, tłumacząc to względami strategicznymi. Ta transakcja ma jednak szanse dojść do skutku. Jeśli tak, będzie to największa chińska inwestycja zagraniczna w historii.

15,1 mld USD CNOOC zamierza zapłacić za Nexen. W 2005 r. dawał więcej za amerykański Unocal, ale transakcja została zablokowana

CNOOC za każdą akcję kanadyjskiej firmy, z którą już współpracuje przy eksploatacji piasków roponośnych w prowincji Alberta, zaproponował równowartość 27,5 USD. To o 61 proc. więcej, niż pod koniec minionego tygodnia płacono za nie na giełdzie w Toronto. – Na całej planecie nie znajdzie się jeden akcjonariusz, któremu ta oferta się nie podoba – ocenił David Taylor, prezes firmy inwestycyjnej Taylor Asset Management.

Aby do transakcji przekonać także rząd w Ottawie, chiński koncern oświadczył m.in., że Kanada stanie się jego centrum operacyjnym na zachodniej półkuli, a w Toronto będą notowane jego akcje. Zapewnił też, że nie planuje w Nexen żadnych zwolnień. Jak dodają analitycy, ewentualny opór kanadyjskich władz przeciwko chińskiej ekspansji stępić może to, że Nexen zaledwie 28 proc. ropy i gazu produkuje w Kanadzie. Poza tym ma bowiem udziały w złożach m.in. w Zatoce Meksykańskiej, zachodniej Afryce i na Morzu Północnym.