W drugim kwartale bieżącego roku zyski netto Societe Generale spadły do 433 mln euro i były o 42 proc. niższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Tymczasem analitycy ankietowani przez agencję Reutera spodziewali się zysku na poziomie 678 mln euro. Natomiast przychody banku wyniosły 6,27 mld euro po spadku tylko o 3,6 proc. Ich wielkość prognozowano na 6,13 mld euro.

Jak powiedział Frederic Oudea, prezes banku, w dużym stopniu zmniejszenie zysków spowodowane jest znacznymi odpisami aktywów w oddziałach banku w Rosji i USA.

Współczynnik Tier Core 1, pokazujący stosunek kapitałów najwyższej kategorii do aktywów ważonych ryzykiem, nie zmienił się wobec poprzedniego kwartału i wynosi 9,9 proc.

Odnosząc się do obecnej sytuacji w Europie, Oudea stwierdził, że drogę bankom na Starym Kontynencie wskaże Europejski Bank Centralny. Zdaniem prezesa Societe Generale, Hiszpania może uniknąć bailoutu, a strefa euro jest na tyle silna, aby się nie rozpaść. – Hiszpania i Włochy próbują poradzić sobie ze swoimi kłopotami, ale rentowność ich obligacji wciąż jest zbyt wysoka – dodał.