BP pozbywa się kłopotu, Rosnieft wzmocni pozycję

Sprzedaż 50 proc. udziałów TNK-BP za 26,8 mld USD jest transakcją korzystną dla obu stron umowy

Aktualizacja: 14.02.2017 22:29 Publikacja: 23.10.2012 06:00

Wicepremier Igor Sieczin jest teraz głównym rozgrywającym w rosyjskim sektorze paliwowym.

Wicepremier Igor Sieczin jest teraz głównym rozgrywającym w rosyjskim sektorze paliwowym.

Foto: Archiwum

Brytyjski koncern BP sprzeda rosyjskiemu państwowemu Rosnieftowi  50 proc. udziałów w naftowym joint venture TNK-BP. Wartość transakcji sięgnie 26,8 mld USD. BP dostanie od Rosnieftu 17,1 mld USD w gotówce oraz 12,84 proc. akcji rosyjskiego koncernu wartych łącznie 9,7 mld USD. Ponadto BP ma zainwestować 4,8 mld USD w 5,66 proc. akcji Rosnieftu. Zwiększy więc udziały w rosyjskim naftowym gigancie z obecnych 1,25 proc. do 19,75 proc. Ma uzyskać dwa miejsca w radzie nadzorczej.

Koniec problemów

Rynek dobrze przyjął tę transakcję. Akcje BP zyskiwały w poniedziałek w Londynie prawie  2 proc., a papiery Rosnieftu drożały w Moskwie nawet o ponad 3 proc.

Dla Rosnieftu umowa z BP? to przede wszystkim droga do przejęcia kolejnych złóż i zwiększenia produkcji ropy do 4,5 mln baryłek dziennie. Rosyjski państwowy koncern zyskuje więc szansę na dogonienie Exxonu pod względem wydobycia, a nawet do stania się największym producentem ropy na świecie. Po przejęciu udziałów w BP, Rosnieft może wydobywać więcej „czarnego złota", niż wszystkie kraje Bliskiego Wschodu poza Arabią Saudyjską.

Dla BP ta transakcja to z kolei możliwość wycofania się z kłopotliwego przedsięwzięcia i otrzymania w zamian atrakcyjnych aktywów. Brytyjski koncern stworzył TNK-BP w 2003 r., wchodząc w spółkę joint venture z grupą rosyjskich oligarchów skupionych w konsorcjum AAR (kontrolujących 50 proc. akcji TNK-BP). Doświadczenia ze współpracy z nimi są dla Brytyjczyków fatalne. W 2008 r. Bob Dudley, obecny prezes BP, został zmuszony do wyjazdu z Rosji i rezygnacji z kierowania TNK-BP. Powodem był wielomiesięczny spór z AAR, w który oligarchowie zaangażowali organy rosyjskiego państwa. W zeszłym roku AAR zablokowało natomiast umowę BP z Rosnieftem przewidującą udział brytyjskiego koncernu w eksploatacji złóż w Arktyce.

– Rosnieft oferuje BP możliwości, jakich nie dawała TNK-BP. To więc dobry czas, by zmienić konie – wskazuje Stuart Joyner, analityk z firmy Investec Securities.

Rosnieft negocjuje również wykup 50 proc. akcji TNK-BP należących do oligarchów z TNK-BP. Chce im zapłacić za nie nawet około 28 mld USD.

Nowy lider

Negocjacje te wpisują się w strategię Kremla przewidującą zwiększenie kontroli państwa nad sektorem energetycznym, czyli filarem rosyjskiej gospodarki. Wielu analityków wskazuje, że rosyjskie władze realizując ten plan wyraźnie faworyzują Rosnieft, spychając na dalszy plan Gazprom – gazowego giganta słabnącego z powodu amerykańskiej, łupkowej konkurencji.

Za tą strategią stoi głównie wicepremier Igor Sieczin, który jest jednocześnie prezesem Rosnieftu. Wcześniej czynnie angażował się on w spory pomiędzy AAR i BP. Sieczin zapewnił też Rosnieftowi najlepsze złoża w Arktyce (a w poprzedniej dekadzie załatwił swojej firmie korzystne przejęcie dużej części majątku po zniszczonym przez rosyjskie państwo koncernie naftowym Yukos). Sukces umowy z Brytyjczykami będzie więc dużym wzmocnieniem pozycji Sieczina.

[email protected]

Gospodarka światowa
Chiński rząd będzie kupował puste mieszkania?
Gospodarka światowa
Gospodarka Niemiec będzie rosła wolniej
Gospodarka światowa
S&P500 z szansą na 5,8 tys. pkt. Doda skrzydeł GPW?
Gospodarka światowa
PKB Japonii skurczył się w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Inflacja nie przeszkadza giełdom w biciu rekordów
Gospodarka światowa
Inflacja USA nie sprawiła przykrej niespodzianki inwestorom