475 miliardów dolarów na ciężkie czasy

Tyle pieniędzy odłożyły europejskie firmy na czarną godzinę. To ponad trzy razy więcej niż trzymały na kontach dziesięć lat temu

Aktualizacja: 15.02.2017 06:16 Publikacja: 25.02.2013 13:47

475 miliardów dolarów na ciężkie czasy

Foto: Bloomberg

Bloomberg podsumował zasoby gotówki 265 firm z indeksu Stoxx Europe 600, które opublikowały raporty finansowe za ubiegły rok. Nie uwzględniono w tym zestawieniu banków i firm ubezpieczeniowych.

Wynik na koniec minionego roku jest o 14 proc. wyższy niż w 2011 r. Dziesięć lat wcześniej europejskie firmy miały w gotówce 136 miliardów dolarów. Wśród dziewięciu spółek, które na koniec grudnia 2012 r. miały ponad 10 miliardów był Siemens, Vodafone Group i Total.

- Wiele europejskich firm przyjmuje konserwatywny punkt widzenia uwzględniający strukturę kapitału i utrzymują znaczące pozycje gotówkowe – wskazuje Francois-Xavier de Mallmann, szef pionu europejskich usług inwestycyjnych w amerykańskim banku Goldman Sachs. Zwraca uwagę na trudności w prognozowaniu wpływu na konsumpcję takich czynników jak wyższe bezrobocie, dokuczliwsze obciążenia podatkowe i mniejsze wydatki publiczne.

PKB państw strefy euro ma spaść przez drugi kolejny rok, co jeszcze się nie zdarzyło w historii tego bloku. W tym roku w Zachodniej Europie ogłoszono przejęcia o wartości zaledwie 50 miliardów  dolarów, a więc o połowę mniejszej  niż w tym samym okresie rok temu. Amerykańscy konkurenci prawie dwukrotnie zwiększyli (do 184 mld USD) swoje wydatki na ten cel.

Daimler, właściciel Mercedesa, w 2012 roku zwiększył  zasoby gotówki i jej ekwiwalentów o 15 proc. do 11 miliardów dolarów. Wprawdzie koncern ten w okresie najbliższych ośmiu lat zamierza wyprodukować 13 całkowicie nowych modeli, ale nie planuje żadnych większych przejęć. – Płynność uspokaja – zwraca uwagę Bodo Uebber, dyrektor finansowy Daimlera podkreślając, że jego firma chce być przygotowana na niepewne czasy.

By zwiększyć zasoby gotówki europejskie firmy tną też dywidendę. Stopa dywidendy, czyli relacja wypłaty do kursu w tym roku prawdopodobnie utrzyma się na poziomie 3,45 proc. Deutsche Lufthansa po raz pierwszy od trzech lat planuje zawieszenie dywidendy, zaś Nokia w styczniu informowała, że udziałowcy nie dostaną dywidendy po raz pierwszy od  co najmniej 143 lat. Wśród firm, które w ostatnim czasie zrezygnowały z wypłaty dywidendy, bądź ją ograniczyły, znalazły się też Telecom Italia, Royal KPN, Telefonica, Peugeot Citroen i Faurecia.

- Firmy są ostrożne – uważa Nils Ernst, zarządzający w funduszu DWS Investments, którego aktywa wynoszą 335 miliardów dolarów. – Jeśli chce się podwyższyć dywidendę trzeba być pewnym, że  w ciągu następnych pięciu czy dziesięciu nie trzeba będzie jej obniżać – podkreśla.

Niechęć wielu europejskich firm do wydawania pieniędzy na przejęcia może ośmielić ich amerykańskich konkurentów. Liberty Global, spółka kontrolowana przez Johna Malone postanowiła skorzystać  z taniego finansowania by kupić brytyjskiego operatora telewizji kablowej Virgin Mdia za 16 miliardów dolarów.

Analitycy twierdzą, że celów do przejęcia w Europie jest dużo. Mathias Born z Allianz Global Investors wskazuje m. In. na takie branże jak konsumencka i  chemiczna. Fadi Chamsy i Sascha Levitt z Deutsche Banku wymieniają holenderskiego operatora kablowego Ziggo, brytyjskiego producenta skanerów dla portów lotniczych Smith Group, niemieckiego producenta kosmetyków Symrise, francuskiego producenta części samochodowych Faurecia, belgijskiego detalistę Delhaize Group, szwajcarski Nobel Biocare Holding i brytyjską luksusową  markę Burbarry Group.

Gospodarka światowa
Kolejna wpadka Citigroup. 81 bilionów zamiast 280 dol. na konto klienta
Gospodarka światowa
Czy audyt złota z Fort Knox może przynieść dużą niespodziankę?
Gospodarka światowa
Nerwowa atmosfera w Białym Domu udziela się rynkom. Uderzenie w złotego
Gospodarka światowa
Globalny dług z nowym rekordem
Gospodarka światowa
Więcej fuzji i przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej, ale o niższej wartości
Gospodarka światowa
Na Wall Street straty lewarowanych funduszy ETF sięgają 40 proc.