The Wall Street Journal: Paraliż rządu stwarza dobre okazje dla inwestorów

Niektórzy zarządzający pieniędzmi nie ukrywają, że przedłużanie się politycznego bałaganu w Waszyngtonie może się okazać błogosławieństwem, przynajmniej dla ich inwestycji.

Aktualizacja: 11.02.2017 11:13 Publikacja: 08.10.2013 06:00

The Wall Street Journal: Paraliż rządu stwarza dobre okazje dla inwestorów

Foto: Bloomberg

Paraliż amerykańskiego rządu wchodzi w drugi tydzień i ekonomiści ostrzegają, że może to zatrzymać rozwój gospodarki, zmniejszyć zaufanie przedsiębiorców i zyski spółek, ale prawdopodobnie nie spowoduje to kolejnej recesji. Wielu zarządzających pieniędzmi wątpi, by to zamieszanie trwało długo. Natomiast każda wyprzedaż akcji może być, ich zdaniem, doskonałą okazją do kupowania.

– Zamierzamy skorzystać, jeśli to doprowadzi do zamieszania na rynkach – nie ukrywa Bruce McCain, który zarządza ponad 20 mld USD jako główny strateg inwestycyjny w Key Private Bank, należącym do KeyCorp. w Cleveland.

Richard Steinberg, którego Steinberg Global Asset Management dysponuje 600 mln USD w Boca Raton na Florydzie, mówi, że będzie kupował, jeśli kursy akcji spadną jeszcze o 2 proc. David Kotok, którego Cumberland Advisors zarządza 2,25 mld USD w Sarasota na Florydzie, przyznał, że w minionych dwóch tygodniach zainwestował 100 mln USD w akcje. – Uważam, że to przejściowe osłabienie jest okazją do wejścia na rynek amerykańskich akcji – powiedział Kotok.

Na razie na Wall Street jest spokojnie i nie wygląda to na zamieszanie, z którego mogliby skorzystać inwestorzy, jeśli nie brać pod uwagę widma bankructwa rządu, który wkrótce może nie być w stanie wykupywać swoich obligacji. Poza tym amerykańskie akcje nadal są drogie. Średni C/Z dla spółek z indeksu Standard & Poor's 500 wynosi 18, czyli jest wyższy od historycznej średniej na poziomie 16. A to oznacza, że  kursy większości spółek musiałyby jeszcze spaść, zanim można by  było uznać te papiery za tanie.

Ryzyko kupowania teraz polega na tym, że przepychanki w Waszyngtonie mogą spowodować większy kataklizm, niż przypuszcza się na Wall Street. Jeśli dojdzie do niewypłacalności rządu, to kryzys finansowy i recesja znowu zaczną się pojawiać, a wtedy zarządzający pieniędzmi będą musieli dostosować swoje strategie do nowych warunków. – Jeśli się okaże, że szkody są większe i bardziej długotrwałe, to oczywiście będziemy musieli to przemyśleć – przyznał McCain.

W 2011 r., po poprzedniej walce o podniesienie pułapu zadłużenia, Standard & Poor's Rating Services obniżyła ocenę wiarygodności amerykańskiego długu do AA+ z AAA, uzasadniając to dysfunkcją rządu. Teraz agencja Fitch Ratings uprzedza, że może zrobić to samo, jeśli Kongres nie podniesie w porę pułapu długu.

Gospodarka światowa
Handel z Australią znowu na celowniku UE. Powrót rozmów
Gospodarka światowa
Czy partia Muska zdoła zdobyć serca i umysły?
Gospodarka światowa
Trump ogłasza decyzję w sprawie ceł. Wyższe taryfy na towary z UE i Meksyku
Gospodarka światowa
Francja wciąż z jedną z najniższych inflacji w UE
Gospodarka światowa
Gospodarka Wielkiej Brytanii skurczyła się w maju drugi miesiąc z rzędu
Gospodarka światowa
Ceny hurtowe w Niemczech wzrosły w czerwcu o 0,9 proc.