Rozlew krwi na Ukrainie, a zwłaszcza sobotni atak rakietowy na portowe miasto Mariupol zwiększył prawdopodobieństwo zaostrzenia sankcji, co może pogorszyć kondycję rosyjskiej gospodarki.

Za dolara płacono w Moskwie po południu 65,5970 rubla, o 2,1 proc. mniej niż piątek. To największy spadek kursu rosyjskiej waluty od prawie dwóch tygodni i najniższe jej notowanie od 16 grudnia, kiedy bank centralny podniósł stopę procentową o 650 punktów bazowych, do 17 proc.  Denominowany w dolarach indeks RTS stracił w poniedziałek 5 proc. i był to największy spadek wśród 90 giełdowych wskaźników monitorowanych przez agencję Bloomberg.  Agencja ratingowa S&P ostrzegła, że do końca stycznia ocena wiarygodności kredytowej Rosji może spaść do poziomu śmieciowego.

Koszt ubezpieczenia rosyjskiego długu przed niewypłacalnością na pięć lat wzrósł o 19 punktów bazowych, do 575,  i jest piąty najwyższy na świecie.