Jeśli nie brać pod uwagę uchodźców ze wschodniej Ukrainy, którzy uciekli do Rosji przed wojną, w styczniu było w tym kraju o 417 tys. mniej obcokrajowców niż przed rokiem, co oznacza spadek o 4,7 proc.
W przypadku kilku zachodnich krajów spadki te sięgają jednej trzeciej, a najbardziej znaczący odpływ dotyczy obywateli krajów, z których firmy od dawna były największymi inwestorami w Rosji. Według danych Federalnej Służby Migracyjnej w dniu 20 stycznia było w Rosji nieco ponad 240 tys. Niemców, o 31 proc. mniej niż przed rokiem. Liczba pracujących tam Amerykanów spadła o 36 proc., Brytyjczyków o 38 proc., a Hiszpanów o 41 proc. – Spółki starają się zatrudniać jak najmniej obcokrajowców, żeby obniżać koszty – wyjaśnił Jens Boeglmann z Niemieckiej Izby Handlowej w Rosji. Niemieckich spółek jest teraz w Rosji 6 tys., a przed rokiem było 6167.