Reklama
Rozwiń

Grecja: Bunt przeciw dyktatowi

Grecki parlament ma środę wieczorem głosować nad pakietem ustaw narzuconych mu przez wierzycieli, przewidujących m.in. podwyżkę VAT i cięcia emerytur.

Publikacja: 15.07.2015 06:00

Od przyjęcia tych ustaw zależy to, czy Grecja otrzyma trzeci pakiet pomocowy wynoszący 82–86 mld euro (ma on pójść w znaczniej większości na spłatę długów i rekapitalizację banków).

Głosowanie nad niepopularnymi ustawami ośmieliło do buntu część deputowanych współrządzącej Grecją radykalnie lewicowej partii Syriza. Ten bunt zagraża premierowi Aleksisowi Ciprasowi.

100 mln euro – tyle były warte obligacje spłacone we wtorek przez grecki rząd inwestorom.

Do odrzucenia dyktatu wierzycieli wzywa m.in. Panagiotis Lafazanis, minister energetyki i zarazem przywódca Lewicowej Platformy, radykalnej frakcji wewnątrz Syrizy. – Nasi tak zwani partnerzy prowadzeni przez niemiecki establishment zachowali się wobec naszego kraju, jakby był ich kolonią i tym samym są niczym więcej niż tylko brutalnymi szantażystami i finansowymi zabójcami – stwierdził Lafazanis. Może on pociągnąć za sobą co najmniej kilkunastu deputowanych Syrizy. Rząd, dzięki głosom opozycji, mógłby przyjąć ustawy wymagane przez wierzycieli, ale na dłuższą metę straciłby stabilne poparcie w parlamencie i nie mógłby skutecznie rządzić. We wtorek krążyły więc pogłoski o rychłej dymisji premiera Ciprasa i przyspieszonych wyborach parlamentarnych.

Panos Kammenos, minister obrony i zarazem lider wchodzącej w skład koalicji rządzącej nacjonalistycznej partii Niezależni Grecy, deklaruje, że jego ugrupowanie nadal będzie wspierało rząd Ciprasa. – Jest jasne dla wszystkich, że dokonano zamachu stanu w sercu Europy. Premier był szantażowany, by podpisał porozumienie. Ten zamach stanu jest kontynuowany w Grecji przez ludzi chcących upadku rządu. Specjalny rząd jedności narodowej jest tym, czego chcą autorzy puczu – uważa Kammenos.

Reklama
Reklama

Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" Eurogrupa nie podjęła jeszcze żadnej decyzji w sprawie około 7 mld euro finansowania pomostowego, jakie potrzebuje Grecja, by spłacać swoje długi w lipcu i sierpniu. Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble przyznał, że znalezienie tych pieniędzy będzie trudnym zadaniem i może zająć wiele dni.

Gospodarka światowa
Na Wall Street wracają firmy zombie
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Gospodarka światowa
Rodzina Trumpów miała bardzo udany rok pod względem biznesowym
Gospodarka światowa
Prezydencki stablecoin i memiczny token pierwszej damy
Gospodarka światowa
W październiku największa od 20 lat redukcja zatrudnienia w USA
Gospodarka światowa
Czy Mamdani skłoni potentatów z Wall Street do przeprowadzki?
Gospodarka światowa
Firmy technologiczne zaszkodzą globalnym rynkom akcji?
Reklama
Reklama