Indeks Shanghai Composite stracił w piątek 1,3 proc., wiele indeksów z rynków wschodzących traciło podczas piątkowej sesji, ceny metali przemysłowych spadały, a dolar australijski osłabł wobec amerykańskiego do najniższego poziomu od sześciu lat. W ten sposób inwestorzy reagowali na zaskakująco słaby odczyt wskaźnika PMI dla chińskiego przemysłu. Wstępny lipcowy PMI (liczony przez firmy Caixin i Markit Economics) spadł do 48,2 pkt, gdy prognozy analityków mówiły o 49,7 pkt. Każdy jego odczyt poniżej 50 pkt oznacza pogorszenie koniunktury, a w lipcu chiński przemysłowy PMI znalazł się najniżej od 15 miesięcy.
Recesyjne dane
– To było duże zaskoczenie dla rynków, które spodziewały się wzrostu. Ten odczyt odzwierciedla negatywne skutki krachu na chińskich giełdach, gorsze prognozy dla konsumpcji oraz pogarszającą się dostępność funduszów na inwestycje, co związane jest z zawieszeniem fali ofert publicznych – twierdzi Dariusz Kowalczyk, ekonomista z Credit Agricole.
Choć lipcowe dane PMI były zaskoczeniem, to wielu ekonomistów od dłuższego czasu podejrzewa, że sytuacja gospodarcza w Chinach jest gorsza, niż sugerują oficjalne dane o PKB (mówiące o wzroście o 7 proc. w drugim kwartale). Zużycie energii elektrycznej w Chinach spada, podobnie jak towarowe przewozy kolejowe i kilka innych pośrednich wskaźników aktywności gospodarczej. Analitycy firm badawczych Capital Economics oraz Lombard Economics szacują, że prawdziwe tempo wzrostu gospodarczego w ChRL wynosi około 4 proc. Analitycy Lombard Street Research oceniają, że jest nawet niższe niż 4 proc.
Spowolnienie gospodarcze w Chinach przekłada się m.in. na spadek cen surowców na światowych rynkach i mniejszy popyt na transport morski. Indeks światowego handlu liczony przez holenderską państwową instytucję CPB wskazuje, że wolumen światowych obrotów handlowych spadł w maju o 1,2 proc. Taki spadek jest typowy dla okresów światowej recesji, a w dużym stopniu odpowiadać musi za niego pogorszenie koniunktury gospodarczej w Chinach.
Czy chińskim władzom uda się skutecznie przeciwdziałać spowolnieniu w nadchodzących miesiącach? Już zaczynają one pobudzać akcję kredytową, by ożywić gospodarkę. W zeszłym miesiącu Ludowy Bank Chin jednocześnie obciął stopy procentowe i zmniejszył rezerwy obowiązkowe dla banków (ostatni raz dokonał takiego „podwójnego luzowania" w grudniu 2008 r., czyli w czasie zaostrzenia światowego kryzysu). – Dane gospodarcze z Chin powinny się poprawiać, a oficjalny rządowy cel wzrostu gospodarczego wynoszący 7 proc. może zostać osiągnięty. Potrzeba będzie jednak więcej luzowania polityki pieniężnej i więcej inwestycji infrastrukturalnych – wskazuje Kowalczyk.