John McAfee to biznesman, którego nazwisko kojarzyć się może głównie z programami do ochrony antywirusowej. W Ameryce znany jest jednak nie tylko ze swego zamiłowania do informatyki, ale też uwielbienia do skandalizowania i poruszania opinii publicznej w nieklasyczny sposób.
W ostatnie lato w programie telewizyjnym na żywo ogłosił, że jeśli bitcoin nie osiągnie wartości 500 tys. dolarów w ciągu trzech lat... zje własne przyrodzenie.
Choć obecnie najsławniejsza kryptowaluta oscyluje poniżej 10 tys. dolarów, to już zdarzyło się jej przebić poziom nawet 11 tys. To nakłoniło producenta oprogramowania antywirusowego do zmiany swej prognozy.
- Gdy przewidywałem, że bitcoin osiągnie pół miliona dolarów przed 2020 r., używałem modelu szacującego jego cenę na 5 tys. dolarów przed końcem 2017 r. Teraz BTC przyspieszył bardziej, niż wynikałoby to z mojej prognozy. Obecnie przewiduję zatem osiągnięcie pułapu miliona dolarów do końca 2020 r. - wskazuje McAfee, dodając, że autokanibalistyczny zakład obowiązuje teraz na wyższą kwotę.
Choć prognoza miliona dolarów wydaje się z dzisiejszej perspektywy kosmiczna, to przecież estymacja bitcoina wynosząca 10 tys. dolarów w roku 2013, gdy kosztował on poniżej 100 dolarów, brzmiała tak samo. Skala wzrostu pozostaje jednak taka sama.