Tak się stanie, jeśli zgodnie z prognozami cyfrowa rewolucja w ciągu najbliższych 10 lat o połowę zmniejszy używanie gotówki przy płatnościach w handlu detalicznym i usługach. Wielka Brytania, gdzie obecnie transakcje gotówkowe to tylko 34 proc. ogółu, już niedługo może stanąć wobec problemów obserwowanych teraz w Szwecji, gdzie zaledwie 15 proc. płatności dokonywanych jest w gotówce. Wiele sklepów zaczyna tam odmawiać przyjmowania pieniędzy, bo jest to pozbawione ekonomicznego sensu. Ale rząd zaczął już rozsyłać emerytom ulotki z sugestią, by na wszelki wypadek trzymali trochę gotówki w domu. No bo co się stanie w razie kolejnej awarii systemu informatycznego czy cyberataku wymierzonego właśnie w płatności? A już teraz osobom chorym na parkinsona lub artretyzm trudno jest korzystać z dotykowych ekranów.