W zeszłym roku sektor papierów wartościowych pozwolił spółkom osiągnąć zysk przed opodatkowaniem na poziomie 27,3 mld USD, co stanowi wzrost o 11 proc., w porównaniu z poprzednim rokiem – wynika z danych kontrolera stanu Nowy Jork Thomasa DiNapoli.
Od 2015 r. zyski firm z Wall Street niemal się podwoiły – wynosiły wówczas ponad 14 mld USD. Wyniki w branży się poprawiają, jednak organy regulacyjne przestrzegają przed uniknięciem powtórki z ostatniego kryzysu. W 2008 r., gdy z powodu kłopotów finansowych Bear Stearns zostało kupione przez JPMorgan Chase oraz gdy nastąpiło bankructwo banku inwestycyjnego Lehman Brothers, firmy z Wall Street straciły w sumie 42,6 mld USD.
Spółki z sektora papierów wartościowych zanotowały poprawę zysków mimo tego, że pod koniec 2018 r., przez amerykańskie giełdy przetoczyła się fala wyprzedaży. Inwestorów odstraszało widmo zbliżającej się recesji, przez co S&P 500 zanotował największy grudniowy spadek od 1931 r. – Pomimo gwałtownych zniżek na rynkach finansowych w IV kwartale 2018 r. sektor papierów wartościowych nadal miał dobry rok – napisał DiNapoli.
W raporcie brano jednak pod uwagę tylko operacje zrealizowane przez brokerów i dealerów na giełdzie w Nowym Jorku. Gdyby badaniu poddać szersze grono firm, okazałoby się, że zyski wzrosły jeszcze bardziej.
Firmy z Wall Street są ważnym płatnikiem podatków stanowych i lokalnych. Z tych pieniędzy finansowane są m.in. szkoły, departamenty policji czy transport publiczny. Sektor papierów wartościowych odpowiadał za 18 proc. pobranych podatków w 2018 r. przez stan Nowy Jork.